Świąteczny likier Egg Nog

Egg nog jest rodzajem świątecznego likieru na bazie surowych żółtek jaj kurzych (ewentualnie całych jaj) i mleka z dodatkiem wanilii, cynamonu, miodu oraz świeżo startej gałki muszkatołowej. Znany jest od XVII wieku i jest bardzo popularny w krajach anglosaskich. Nie ma jednego ustalonego przepisu na egg nog. Są tylko ogólne wytyczne i każdy może przyrządzać go inaczej, po swojemu. Ponoć swoją wersję opracował nawet George Washington. Zatem przecież nie mogę być gorszy od Washingtona i też opracowałem swoją recepturę.

Bo właściwie było to tak, że pewien czytelnik mojego bloga w komentarzu poprosił o recepturę na ten likier. Było to jakiś rok temu. Ale mi to w zasadzie nigdy nigdzie się nie spieszy więc musiało to odleżeć jakiś właściwy czas. Odleżało i w końcu doczekało się realizacji. Bo przecież jak mówię, że coś zrobię, to zrobię, nie trzeba mi co pół roku powtarzać.

Jeszcze tylko dodam, że bazą alkoholową może być rum, brandy lub whisky. Ja to rudej wódy na myszach nie tykam, brandy akurat pod ręką nie miałem więc postawiłem na rum.

PRZEPIS NA EGG NOG

Egg nog – składniki:

500 ml rumu
500 ml mleka
400 ml śmietanki kremówki (30 lub 36%)
6 jajek
110 g cukru
2 laski wanilii
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej

Egg nog – wykonanie:

Do wykonania tego likieru przyda się mikser lub robot kuchenny, z nim będzie o wiele prościej.

Żółtka oddzielamy od białek. Białka do osobnej miski, żółtka do misy miksera. Do żółtek dodajemy cukier i włączamy na najwyższe obroty. Ucieramy aż masa z żółtek zrobi się niemal zupełnie biała. Potrwa to kilka minut, może z 10.

Mleko i śmietankę przelewamy do garnka, dodajemy cynamon i gałkę muszkatołową. Laski wanilii przekrajamy wzdłuż i wydłubujemy do mleka ziarna ze środka. Wydrążoną wanilię również wrzucamy, niech się pomoczy. Podgrzewamy na minimalnym ogniu prawie do wrzenia.

W tym czasie ubijamy białka na sztywną pianę.

Gdy mleko będzie już prawie zagotowane, a masa żółtkowa utarta, powoli, po łyżce, przelewamy mleko do żółtek – cały czas miksując na najwyższych obrotach. Nie wlewamy mleka zbyt intensywnie żeby się masa nie zwarzyła.

Gdy już całe mleko będzie wlane, zmniejszamy obroty na połowę mocy i dodajemy ubite białka. Niech się wszystko dokładnie wymiesza.

Na tym etapie mamy gotową bezalkoholową wersję egg noga. Też jest bardzo smaczna i jeśli nie pijecie alkoholu, to możecie w zasadzie na tym zakończyć.

Jeśli natomiast wolicie z procentami, to – nie przerywając miksowania – wlewamy powoli rum (lub inny alkohol, który preferujecie). Mieszamy jeszcze ze 2-3 minuty i gotowe. Przelewamy do butelek. Powinno wyjść ok. 1,7 litra pysznego alkoholu.

Jest gotowy do spożycia od razu, nie musi dojrzewać. I co ciekawe, można go pić zarówno na zimno, podawany w szklaneczce z kostkami lodu, albo po podrzeniu (pilnować żeby nie zagotować!) np. z laską cynamonu do dekoracji. Obie wersje są doskonałe, ale ja chyba wolę na ciepło. Alkohol się fajnie uwalnia z ciepłego drinka i wokół szklanki unosi się niesamowity zapach rumu.

Smacznego!

Polecam również nasz przepis na wódkę miodową.