Przejdź do głównej zawartości
Pasta twarogowa
Dzisiejszy przepis na pastę twarogową nie ma absolutnie nic wspólnego z piłką nożną, ale powszechnie znane są dwie prawdy. Pierwsza jest taka, że jestem wielkim fanem piłki nożnej, a zwłaszcza Juventusu. Druga natomiast, co już nie raz mówiłem, jest taka, że chciałbym na blogu przemycać różne ciekawostki. Tak żeby oprócz gotowania przekazywał on również jakieś wartości życiowe, jakieś ciekawostki. Tak więc mam dla Was pewną anegdotkę, którą możecie gdzieś kiedyś podzielić się w towarzystwie dla zyskania atencji. Wyjaśnię Wam więc zatem skąd wzięło się słowo „bufon”, jak powstało. Bufon, czyli ktoś niemiły.
Powstało ono wtedy, gdy do pierwszej drużyny Juve przetransferowany z Parmy został Giani Luigi Buffon. Warto wiedzieć, że wielkim fanem drużyny z Turynu był Jan Paweł II. Podczas pokazowego meczu Nasz Papież postanowił zmierzyć się z Buffonem kto obroni więcej rzutów karnych strzelonych przez Alexandra Del Piero oraz japońskiego napastnika Ryo Ishizakiego. Jak wiadomo Wojtyła był bardzo utalentowanym bramkarzem więc bez trudu złapał wszystkie piłki, a Buffon tylko jedną. Gdy po serii strzałów dziennikarze pytali go jak się czuje po przegranej z Wielkim Polakiem, on odpowiedział: "chujowo". I tak do dzisiaj nazywa się niemiłe osoby bufonami. Tak było, nie zmyślam.
Jeśli czujecie się już wyedukowani i nabyliście odrobinę wiedzy koniecznej do brylowania na salonach, to zapraszam po przepis na pastę twarogową. Jest to jedna z moich ulubionych past kanapkowych, zaraz obok pasty jajecznej.
PRZEPIS NA PASTĘ TWAROGOWĄ
Pasta twarogowa – składniki:
500 g twarogu tłustego lub półtłustego
pęczek rzodkiewek
2 cebule dymki razem ze szczypiorkiem
2-3 solidne łyżki śmietany
1 duży kiszony ogórek
2 łyżki ziaren słonecznika
sól, pieprz
Pasta twarogowa – wykonanie:
Twaróg wkładamy do miski i widelcem dokładnie rozdrabiamy. Następnie dymkę i szczypiorek drobno siekamy i dodajemy do twarogu. Rzodkiewki i ogórka ścieramy na tarce z grubymi oczkami i również dodajemy do twarogu. Dodajemy pozostałe składniki: ziarna słonecznika, śmietanę oraz sól i pieprz do smaku. Dokładnie mieszkamy i pasta na kanapki jest gotowa, możemy delektować się pysznym śniadaniem (albo i kolacją czy każdym innym dowolnym posiłkiem – pasta jest doskonała o każdej porze dnia).
Smacznego!
Polecamy również nasz przepis na bruschettę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".