Pasta z dyni do smarowania pieczywa
Kolejna pasta do smarowania pieczywa. Tym razem, jak na jesień przystało, pasta z dyni. Bardzo lubię dynię. Przetwarzałem ją już na wiele sposobów. Robiłem zupy dyniowe, chleb dyniowy, nawet ciasto dyniowe. Tym razem wybór padł na pastę do smarowania pieczywa. Bo przecież nie wyobrażam sobie jesieni bez chociaż jednego dyniowego przepisu na blogu. W końcu wielokrotnie wspominałem, że cenię sobie sezonowość warzyw i owoców i staram się z każdej pory roku wydobywać to, co daje nam najlepszego. A jeśli chodzi o jesień, to pierwsze co przychodzi do głowy, to właśnie dynia. A dodatkowo, zafiksowałem się ostatnio na wszelakich pastach do pieczywa. Mam jeszcze kilka pomysłów, m.in. na pasę z soczewicy, cieciorki czy zielonego groszku więc do końca roku jeszcze jakieś przepisy się pewnie pojawią. Potem trzeba będzie zmienić kierunek i nieco urozmaicić przepisy blogowe, żeby też tak zupełnie się Wam nie znudziły.
1 duża cebula (ok. 250 g)
1 pikantna papryczka
2 ząbki czosnku
5 kawałków suszonych pomidorów
pęczek natki pietruszki
2 cebule dymki razem ze szczypiorkiem
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżka soku z cytryny
sól, olej
Od razu powiem też, że do tego przepisu musi być dynia hokkaido. Ma idealnie zwarty miąższ. Inna gatunki mogą być zbyt wodniste. Dodatkowo, dynia hokkaido ma tę zaletę, że piecze się ją razem ze skórą. Po upieczeniu jest ona idealnie miękka i smaczna.
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i dusimy na nim cebulę. Od razu do cebuli dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i drobno posiekaną papryczkę chili. Jeśli nie lubicie zbyt pikantnych potraw, to dodajcie papryczkę bez pestek. Ja dodałem z pestkami i moim zdaniem ostrość wyszła idealna, mimo że preferuję dania łagodne. Dodajemy soli do smaku, mieszamy wszystko razem i tak dusimy/smażymy przez 30 minut na niewielkiej wielkości palnika. Co kilka minut mieszamy żeby się nie przypaliło.
Dynię kroimy na ćwiartki. Każdą ćwiartkę smarujemy olejem, posypujemy solą, układamy na blasze piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 220 stopniach przez 35-40 minut, aż dynia będzie bardzo miękka.
Upieczoną dynię przekładamy do miski, dodajemy całą zawartość patelni z duszoną cebulą, dodajemy również pokrojone w kawałki suszone pomidory, posiekaną natkę pietruszki, kurkumę i sok z cytryny. Całość blenujemy na gładką masę. Na koniec dodajemy drobno posiekaną dymkę razem ze szczypiorkiem, mieszamy łyżką i gotowe.
Smacznego!
Polecam również nasz przepis na tartę dyniową bez pieczenia.
PRZEPIS NA PASTĘ Z DYNI DO SMAROWANIA PIECZYWA
Pasta z dyni do smarowania pieczywa – składniki:
1 dynia hokkaido (1-1,5 kg)1 duża cebula (ok. 250 g)
1 pikantna papryczka
2 ząbki czosnku
5 kawałków suszonych pomidorów
pęczek natki pietruszki
2 cebule dymki razem ze szczypiorkiem
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżka soku z cytryny
sól, olej
Pasta z dyni do smarowania pieczywa – wykonanie:
Powiem Wam szczerze, że cebula duszona z czosnkiem i pikantną papryczką stałą się idealną bazą do wszystkich moich past kanapkowych. Nie wyobrażam sobie żebym mógł takiej bazy nie dodać. Raz spróbowałem zrobić bez tego i nie skończyło się to najlepiej. Pasta wyszła średnio dobra. A właśnie ta duszona cebula idealnie wyciąga i podkreśla główny smak tych past. Taka baza musi być i nie ma co na ten temat dyskutować.Od razu powiem też, że do tego przepisu musi być dynia hokkaido. Ma idealnie zwarty miąższ. Inna gatunki mogą być zbyt wodniste. Dodatkowo, dynia hokkaido ma tę zaletę, że piecze się ją razem ze skórą. Po upieczeniu jest ona idealnie miękka i smaczna.
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i dusimy na nim cebulę. Od razu do cebuli dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i drobno posiekaną papryczkę chili. Jeśli nie lubicie zbyt pikantnych potraw, to dodajcie papryczkę bez pestek. Ja dodałem z pestkami i moim zdaniem ostrość wyszła idealna, mimo że preferuję dania łagodne. Dodajemy soli do smaku, mieszamy wszystko razem i tak dusimy/smażymy przez 30 minut na niewielkiej wielkości palnika. Co kilka minut mieszamy żeby się nie przypaliło.
Dynię kroimy na ćwiartki. Każdą ćwiartkę smarujemy olejem, posypujemy solą, układamy na blasze piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 220 stopniach przez 35-40 minut, aż dynia będzie bardzo miękka.
Upieczoną dynię przekładamy do miski, dodajemy całą zawartość patelni z duszoną cebulą, dodajemy również pokrojone w kawałki suszone pomidory, posiekaną natkę pietruszki, kurkumę i sok z cytryny. Całość blenujemy na gładką masę. Na koniec dodajemy drobno posiekaną dymkę razem ze szczypiorkiem, mieszamy łyżką i gotowe.
Smacznego!
Polecam również nasz przepis na tartę dyniową bez pieczenia.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".