Kotlety ziemniaczane

Dzisiaj zapraszamy na smaczny wegetariański obiad. Kotlety ziemniaczane. Fajna rzecz, miła odskocznia od tradycyjnych mięsnych obiadów (w sumie tym bardziej, że od dawna już nie jem mięsa, ale tego zapewne nie wiedzieliście). Tak więc takie kotlety zdecydowanie polecamy. W najbliższych planach mam też na oku kotlety jajeczne, ale póki co zrobiliśmy ziemniaczane.

PRZEPIS NA KOTLETY ZIEMNIACZANE

Kotlety ziemniaczane – składniki:

1 kg ziemniaków
2 jajka
2 duże cebule (około 400-450 g)
6 łyżek bułki tartej
6 łyżek mąki pszennej
Spora ilość koperku
Sól, pieprz, przyprawy wedle gustu (u nas zioła prowansalskie)
Bułka tarta (do panierki)
Olej do smażenia

Kotlety ziemniaczane – wykonanie:

Ziemniaki obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy do miękkości. Odcedzamy, ponownie wrzucamy do garnka i jeszcze z minutę trzymamy już bez wody na ogniu. Chodzi o to żeby ziemniaki odparować, żeby maksymalnie pozbyć się wody.

Ziemniaki mielimy w maszynce, przepuszczamy przez praskę lub dokładnie zgniatamy ubijakiem do ziemniaków.

W trakcie gotowania ziemniaków szykujemy cebulę. Obieramy, kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju. Oleju dajemy nie za dużo, tak żeby cebula raczej w nim nie pływała. Ewentualne, jeśli dacie za dużo, to potem odlejcie go przed dodaniem cebuli do reszty składników. Cebulę dusimy kilkanaście minut, mieszając co jakiś czas żeby się nie przypaliła.

Do miski z ziemniakami dodajemy uduszoną cebulę i całą resztę składników (jajka, bulkę tartą, mąkę, koperek, sól, pieprz i ulubione przyprawy). Masę bardzo dokładnie mieszamy, aż będzie jednolita.

Na osobnym talerzu wysypujemy bułkę tartą do panierowania. Z ziemniaków formujemy kotleciki i obtaczamy w bułce tartej. Ziemniaki będą się potwornie kleiły więc warto po każdym kotlecie płukać dłonie.

Smażymy na oleju jakieś 7 minut na każdą stronę. Lepiej smażyć dłużej, a na mniejszym ogniu, niż krócej na większym. Kotlety są kruche więc trzeba je delikatnie przewracać na drugą stronę. I dlatego też zanim się przewróci, to jedna strona musi być dobrze rumiana. Wtedy łatwiej się przewracają.

Można podawać je np. z sosem pieczarkowym i ogórkiem kiszonym lub konserwowym, albo z surówkami.

Smacznego!

Polecamy również nasz przepis na kotlety z boczniaków.