Szarlotka z bezą
Szarlotka to zdecydowanie jedno z naszych ulubionych ciast. Nie robimy jej zbyt często, bo jednak – nie ma co ukrywać – trochę leniuszkami jesteśmy i preferujemy ciasta, które robią się same. A przy szarlotce jednak trochę roboty jest. Oczywiście też bez przesady , nie ma co demonizować, to nie jest tak, że cały dzień w kuchni się spędza. Szarlotka to wciąż jednak proste ciasto, takie, z którym poradzi sobie nawet ktoś bez żadnych umiejętności kulinarnych. Dlatego też warto raz na jakiś czas ją zrobić i zachwycić się smakiem. Szarlotka jest również ciekawą propozycją dlatego, że można ją robić na wiele sposobów. My nigdy jeszcze nie zrobiliśmy dwóch identycznych. Każda nasza szarlotka wygląda zupełnie inaczej od poprzedniej, każda też inaczej smakuje. Ale zawsze są pyszne. Tym razem mamy dla Was przepis na szarlotkę z musem jabłkowym i bezą.
PRZEPIS NA SZARLOTKĘ Z BEZĄ
Szarlotka z bezą – składniki
Ciasto:
500 g mąki pszennej jasnej
250 g masła
3 łyżki cukru
5 żółtek
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Beza:
5 białek
160 g cukru
Jabłka:
mus jabłkowy z TEGO przepisu (połowa porcji)
3 łyżeczki żelatyny
Szarlotka z bezą – wykonanie
Możemy zacząć od przygotowania musu, bo w sumie on zajmie najwięcej czasu. Z podanego przeze mnie linku robimy mus (z połowy podanej tam ilości składników) i zostawiamy do wystudzenia.
Zajmujemy się ciastem:
Masło kroimy w kotkę i łączymy z resztą składników. Wyrabiamy szybko, żeby jak najmniej ogrzać ciasto. Wyrobione zawijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki na jakieś 30 minut. Po tym czasie dzielimy na pół. Jedną połówkę chowamy ponownie do lodówki, a drugą wylepiamy foremkę (ok. 24x28 cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem miejsce przy miejscu i pieczemy 30 minut w 180 stopniach. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika, wyjmujemy razem z papierem do pieczenia z blachy i zostawiamy do wystudzenia.
Blachę ponownie wykładamy papierem do pieczenia i wylepiamy pozostałym w lodówce ciastem. Ale tym razem ubijamy jeszcze białka.
Białka przekładamy do misy miksera i ubijamy na wysokich obrotach. Gdy uzyskamy sztywną pianę to powoli, po łyżeczce, dosypujemy cukier – oczywiście cały czas ubijając.
Ubite białko przekładamy na ciasto, którym wyłożyliśmy formę, wyrównujemy i ponownie pieczemy. Tym razem nieco dłużej, ze 35 minut w 180 stopniach. Upieczony blat z bezą wyjmujemy z blachy i zostawiamy do wystygnięcia.
Oczywiście, jeśli macie możliwości techniczne (duży piekarnik i dwie identyczne blachy) to możecie oba spody ciasta upiec jednocześnie.
Na koniec zajmijmy się przestudzonym musem jabłkowym. Żelatynę zalewamy w rondelku bardzo małą ilością wody (ok. 50 ml) i mieszamy. Zostawiamy na 10 minut. Po tym czasie podgrzewamy na minimalnym ogniu i mieszamy do rozpuszczenia. Pilnujemy żeby nie zagotować! Rozpuszczoną żelatynę dodajemy do musu i dokładnie mieszamy.
I teraz składamy ciasto w całość:
Pierwszy blat razem z papierem do pieczenia przekładam znowu do blachy (w blasze łatwiej będzie smarować musem jabłkowym). Na to wylewamy mus i rozsmarowujemy dokładnie. Chowamy do lodówki żeby nieco stężał. Ale pilnujemy żeby nie dopuścić do zupełnego stężenia. Myślę, że pół godziny w lodówce wystarczy. Po tym czasie na górę kładziemy blat z bezą. Trzeba to zrobić bardzo delikatnie żeby nie połamać blatu. My posłużyliśmy się łopatką do pizzy: zsunęliśmy blat na łopatkę, z potem z łopatki prosto na ciasto. Chowamy do lodówki do zupełnego stężenia musu.
Smacznego!
Polecamy również nasz przepis na ciasto marchewkowe.
Super szarlotka z bezą ;)
OdpowiedzUsuń