Print Friendly and PDF

Ciasto owocowe z bezą na kruchym spodzie

www.chleby.info

Ania zawsze dba żebym się nie nudził. Czasami zdarza się, że mam wolny weekend. W sumie nie często, ale raz na jakiś czas się uda. Wtedy zamiast sobie poleżeć, obejrzeć parę odcinków jakiegoś serialu, ogólnie skupić się na nic-nie-robieniu, to Ani włącza się tryb na coś słodkiego. „Paweeeeł, a weź coś upiecz”. No i ambitne plany stracenia dnia na leżeniu w łóżku walą się jak domek z kart. I tak za każdym razem, w każdy wolny weekend. Nie to żebym narzekał, właściwie to nawet się cieszę, bo przecież lubię to robić. Ale przecież nie mogę się tak wprost przyznać, że to lubię, bo Ania zacznie to wykorzystywać. Ale w sumie to nie tak, że ona tylko polecenia wydaje. Całkiem aktywnie uczestniczy w tej kuchennej krzątaninie. I tak oto zrobiliśmy to ciasto. My użyliśmy czarnych i czerwonych porzeczek, ale w zasadzie każde owoce będą dobre. Nam akurat zależało na kontraście kwaśnych porzeczek i słodkiej bezy. Wyszło doskonale. Trochę kwaśne, trochę słodkie.
     
www.chleby.info

Składniki na formę o średnicy 25 cm.

Kruche ciasto:
120 g mąki
80 g masła
1 żółtko
ok. 10-15 g cukru waniliowego

Beza:
5 białek
120 g cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli

Dodatkowo:
300 g czarnych porzeczek *
300 g czerwonych porzeczek *

* Owoce mogą być dowolne. Nam akurat zależało na kwaśnym smaku.

Składniki na kruche ciasto łączymy ze sobą (masło kroimy w kawałki) i szybko wyrabiamy aż wszystko się połączy. Chowamy do lodówki na 30-60 minut. Po tym czasie wałkujemy i wylepiamy spód tortownicy (wyłożonej papierem do pieczenia lub nasmarowanej masłem). Nakłuwamy miejsce przy miejscu widelcem i pieczemy 15 minut w 180 stopniach. Wyjmujemy i robimy bezę, w tym czasie spód nieco przestygnie.

Białka ubijamy ze szczyptą soli. Gdy będą już ubite na sztywno to dodajemy po łyżeczce cukier (cały czas ubijając). Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i ubijamy jeszcze kilka chwil.

Na kruchy spód wysypujemy owoce, a na nie wykładamy ubite białka. Rozsmarowujemy równo i pieczemy ok. 40 minut w 180 stopniach. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.

Smacznego!


www.chleby.info

www.chleby.info

Komentarze

  1. Też piekłam z porzeczkami, też z czarną, czerwoną i jeszcze ciut białej, z tym, że spót tym razem był z ciasta ucieranego. Ale beza Twoja wyszła zarąbista, piękna... moja taka nie wyszła. Szóstka się Wam należy na cudny wypiek. Alicja

    OdpowiedzUsuń
  2. W chłodniejsze dni najczęściej piekę ciasta z kremem na biszkopcie Jednak w takie gorące dni i latem wolę ciasta na kruchym spodzie. Szczególnie, ze mamy dostep do świezych owoców, ktore można do ciacha dodać. Wczoraj robiłam dość podobne ciasto na kruchym spodzie ze świeżymi wiśniami. Przykryte było jednak nie bezą ale kruszonką. Wczoraj mąż zjadł z 3/4. Dzisiaj resztę zjedliśmy do kawy na drugie śniadanie :)

    Pewnie w tym tygodniu upieke coś nowego. Postaram się coś upiec z tego wlasnie przepisu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty