Muffiny waniliowe
Co powiecie na muffiny waniliowe w ramach słodkiego weekendowego śniadania? Albo przekąska między posiłkami? Nie? Wolicie na deser czy podwieczorek? Nie ma sprawy, one smakują zawsze i każdemu. I o każdej porze. Miękkie, delikatne, lekkie w smaku. Pasuje do nich wiele dodatków. Właściwie to takie uniwersalne muffiny. Można je jeść takie jakie są, albo posmarować dżemem, polać miodem, posypać cukrem… Co kto lubi, każdemu według potrzeb. Ich zaletą, oprócz smaku, jest błyskawiczny czas przygotowania. Przekonajcie się sami.
170 g mąki tortowej
2 czubate łyżki cukru
150 g masła
200 ml mleka
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
czubata łyżka cukru waniliowego (albo niewielka ilość ekstraktu lub pasty waniliowej) *
szczypta soli
opcjonalnie do posypania gruboziarnisty cukier
* Ekstrakt można przygotować z TEGO przepisu
Zaczynamy od nagrzania piekarnika, bo całą robota potrwa właśnie tyle, ile będzie się nagrzewał piekarnik. Więc nagrzewamy go do 210 stopni.
Formę do mufinnów wykładamy papilotkami albo po prostu zwiniętymi kawałkami szarego papieru do pieczenia.
Rozpuszczamy w rondelku masło.
Mieszamy ze sobą mąkę, oba cukry, proszek do pieczenia i sól. Dodajemy jajko, mleko i przestudzone masło. Mieszamy, ale nie jakoś tak dokładnie. Parę chwil, tylko tyle żeby składniki się połączyły.
Ciasto nakładamy do foremek, do 3/4 ich wysokości i pieczemy 20-25 minut (do suchego patyczka). Od razu po upieczeniu można muffiny lekko posmarować wodą przy pomocy pędzelka silikonowego i posypać gruboziarnistym cukrem. Albo przekrajać na pół i smarować miodem lub dżemem. Lub zjadać w dowolny sposób jaki lubicie.
Smacznego!
Ja wolę muffiny na każdy posiłek ;)
OdpowiedzUsuńidealnie dla mnie byłoby posypać je cukrem z cynamonem :)
OdpowiedzUsuńBabeczki na śniadanie? O tak!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń