Sylwester - przekąski i dipy
Ostatni nasz grudniowy wpis na blogu, wszyscy powoli szykujemy się do zabawy. W końcu niebawem Sylwester, Sylwester jest raz w roku! Taaak, zupełnie jakby inne daty były więcej niż raz… Ale każda wymówka, każdy pretekst do zabawy jest dobry. Bo nie wiem jak Wy, ale my to zawsze mamy dwa preteksty do zabawy: albo że pada, albo że nie pada. I dzięki temu cały rok mamy szczęśliwy, bawić możemy się zawsze. W końcu po to człowiek żyje. Nie po to żeby się smucić. Zresztą ja tam nie wiem, my po prostu lubimy się bawić. I lubimy jeść. Zatem każde święto czy okoliczność to dla nas dzień udany.
Skąd w ogóle wziął się zwyczaj świętowania Sylwestra? Dokładnie nie wiadomo. Jedna z legend mówi, że w 999 roku, za czasów panowania papieża Sylwestra II, miał nastąpić koniec świata. Przepowiedziała go w swoich proroctwach wieszczka Sybilla. I tak ludzie czekali na ten koniec świata, czekali, przyszedł grudzień, oni wciąż czekali… Grudzień minął, przeszedł rok 1000, a świat jak był wcześniej, tak był nadal. I tak się ludzie ucieszyli, że wylegli na ulice i zaczęli się bawić i świętować. I dla uczczenia końca świata, którego nie było, powtarzali to co roku, akurat 31 grudnia.
Inna wersja mówi, że Sylwester i ogólnie cały karnawał zawdzięczają swój początek pogańskim świętom, jak na przykład bachanalia. Było jak było, teraz już nie dojdziemy genezy. Zresztą pewnie mało kogo to obchodzi. Ważne jest, że do dobra okazja na spędzenie czasu z bliskimi i bawienie się. Bo to jest w życiu ważne. Czasu spędzonego z bliskimi nam osobami nigdy nie zapomnimy. A jeżeli w ich towarzystwie pobawimy się i zjemy coś dobrego, to tym milej będziemy to wspominać.
W Polsce obrzędy sylwestrowe pojawiły się dość późno, dopiero w XIX wieku. A sposób świętowania zależał od warstwy społecznej. Szlachta, stosując znaną i lubianą zasadę „zastaw się, a postaw się” świętowała najhuczniej. Urządzane były wystawne przyjęcia, podczas których wznoszono noworoczne toasty tokajem (którego z biegiem lat zastąpił szampan, a obecnie rosyjskie wino musujące). Biedniejsza warstwa społeczna urządzała polowania, strzelali z bicza na szczęście, składali sobie życzenia i ucztowali w gronie rodzinnym. Najskromniej Nowy Rok obchodziła biedni mieszkańcy wsi. U nich bardziej przypominało to wigilię. Spotykała się cała rodzina razem z sąsiadami i wszyscy zasiadali przy jednym stole. W miarę posiadanych zasobów raczono się różnymi mięsnymi przysmakami. Pieczone też były małe chlebki i bułki zwane bochniaczkami lub szczodrakami. Później rozdawano je kolędnikom i okolicznym mieszkańcom. Poza tym wróżono, np. lano wosk. Tak, kiedyś wosk lany był właśnie na Nowy Rok, nie tak jak teraz w andrzejki.
Dzisiaj już dawne obrzędy poszły w niepamięć. Wróżby i polowania zastąpiono kolorowymi fajerwerkami. Ale wciąż bawimy się tak samo dobrze jak kiedyś. Ludzie po prostu lubią zabawę, to jest wpisane w naszą naturę. To się chyba już nigdy nie zmieni. Tylko z wiekiem trochę przechodzi, trochę mniej się chce bawić, a więcej jeść. I o tym właśnie chcielibyśmy Wam opowiedzieć. Bo o czym mamy mówić jak nie o tym, na czym znamy się najlepiej?
Ale wiadomo, że czasu na przygotowanie Sylwestrowych przekąsek nie ma za wiele. Bo to przecież kreacje szykować trzeba, malować się, włosy układać i takie tam inne rzeczy robić. Dlatego przygotowaliśmy dla Was kilka naprawdę szybkich i doskonałych w smaku przekąsek i kilka dipów. To idealne jedzenie na każdą imprezę. Małe przekąski lubi każdy. Można się bawić, a raz na jakiś czas podejść do stołu i jednym kęsem pochłonąć coś smacznego. A przy okazji pomoczyć w jednym z kilku fantastycznych dipów. Mamy nadzieję, że skorzystacie z naszych przepisów. Dajcie koniecznie znać w komentarzach jak wam smakowało i w ogóle jak zabawa sylwestrowa się udała. My będziemy raczej w małym gronie najbliższych przyjaciół spędzać ten czas i już wiemy, że będzie dobrze.
A zanim podamy przepisy jeszcze jedna uwaga: bawcie się dobrze, ale w miarę możliwości powstrzymajcie się od strzelania z petard. Zwierzęta naprawdę się tego boją, są po prostu przerażone. A nie jest fajnie bawić się czyimś kosztem, naprawdę. Chodzi o to, żeby w ten dzień wszyscy byli szczęśliwi, nawet psy i koty.
PRZEPISY NA PRZEKĄSKI SYLWESTROWE
Dip z niebieskim serem pleśniowym
1 szklanka twarogu (200 g)
¼ szklanki pokruszonego niebieskiego sera pleśniowego
1 łyżka posiekanego szczypiorku
Dokładnie zmiksować wszystkie składniki. Podawać nieco schłodzony. Sos wyrazisty w smaku, dla fanów pleśniowych serów. My twaróg zrobiliśmy sami, ale wiemy, że spieszycie się na Sylwestra więc oczywiście możecie użyć sklepowego.
Sos jogurtowy z miodem
1 szklanka jogurtu (200 g)
2 łyżki miodu
2 łyżki octu z białego wina
1,5 łyżki soku z cytryny
szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
sól
Wymieszać dokładnie wszystkie składniki, dodać sól do smaku. Schłodzić w lodówce. Sos lekko słodkawy, miodowy, zostawia przyjemny posmak na podniebieniu. Jogurt (tak jak we wcześniejszym przepisie twaróg) oczywiście zrobiliśmy sami, ale wy nie musicie.
Sos jajeczny
1 szklanka majonezu (200 g)
pół szklanki śmietany
3 jajka ugotowane na twardo
3-5 łyżeczek posiekanego szczypiorku
1 łyżka musztardy
sól, pieprz
Jajka kroimy w drobną kostkę. Mieszamy z resztą składników i doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy na 30 minut do lodówki. Łagodny sos z mocno jajecznym posmakiem, zdecydowanie nasz faworyt. Majonez i musztardę również sami zrobiliśmy.
Mięsne muffiny
4 kromki pieczywa tostowego
½ czerwonej papryki
½ żółtej papryki
1 cebula czerwona
1 łyżeczka majeranku
1 kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
1 łyżka keczupu
1 łyżka musztardy
2 jajka
200 g gorgonzoli
sól, pieprz
Chleb namaczamy w zimnej wodzie. Papryki i cebulę siekamy w drobna kostkę. Mięso wyrabiamy z keczupem, musztardą, paprykami, cebulą, majerankiem, odciśniętym z wody chlebem i jajkami. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. W papilotki do muffinków nakładamy masę mięsną, w środek wciskamy 2 kosteczki sera i zalepiamy u góry. Pieczemy 30 min w temperaturze 180 stopni.
Oczywiście keczup też sami zrobiliśmy.
18 dużych kapeluszy pieczarek
2 łyżki masła
120 g kiełbasy
2 łyżki posiekanej czerwonej cebuli
2 łyżki oliwy z oliwek
¼ szklanki bułki tartej
½ łyżeczki suszonego oregano
2 łyżki whisky (opcjonalnie, można pominąć)
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 ząbek czosnku drobno posiekany
120 g startej mozzarelli
pieprz
sól
Pieczarki myjemy. Usuwamy nóżki i kroimy je drobno. Na średnim ogniu rozpuszczamy masło na dużej patelni i sparzymy kapelusze przez 2-3 minuty. Powinny się lekko przyrumienić. Następnie zdejmujemy je z patelni i kładziemy na papierowe ręczniczki. Kiełbasę kroimy w drobną kostkę i wrzucamy na patelnię razem z cebulą. Smażymy około 10 minut aż kiełbasa się przyrumieni, a cebula zeszkli. Następnie na patelnię dodajemy olej i posiekane nóżki grzybów. Smażymy kilka minut. Zdejmujemy z ognia i dodajemy bułkę tartą, oregano, pieprz i sól do smaku oraz whisky. Starannie wszystko mieszamy. Do farszu dodajemy starty ser, napełniamy nim kapelusze i kładziemy farszem do góry na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 5-10 minut, aż ser się rozpuści. Podajemy na ciepło. Chociaż na zimno też są niezłe.
boczek w cienkich plastrach
suszone śliwki (mogą być wędzone)
Zawijamy śliwkę w plasterek boczku, przebijamy wykałaczką i układamy na blaszce. I tak po kolei z każdą śliwką i każdym plasterkiem boczku. Pieczemy w 180 stopniach przez 15-20 minut. To jedna z naszych ulubionych przekąsek.
Ja teraz na świąteczne spotkanie ze znajomymi zrobiłem taki gęsty dip tatarski. Wszyscy znajomi się w nim zakochali, a że na sylwestra spotykamy się w podobnym gronie to właśnie zabieram się za robienie następnej porcji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja robiłam właśnie z tego blogu zarówno śliwki w boczku jak i mięsne muffiny! Zrobiły furorę, bo my "mięsni" jesteśmy:) Dzięki za super pomysł na przekąski!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ;)
Usuń