Bułki pszenne
Najprostsze bułki na świecie. Jeżeli potrzebujecie jakieś smaczne bułki na śniadanie (albo na dowolną okazję) to to jest właśnie przepis, którego szukacie. Pyszny środek i lekko chrupiąca skórka. Zwykle, najprostsze pszenne bułki, ale smakiem Was powalą. Ciężko teraz takie znaleźć w sklepie.
PRZEPIS NA BUŁKI PSZENNE
Bułki pszenne - składniki
450 g mąki pszennej
225 ml wody
30 g świeżych drożdży
2 łyżki oleju
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
Bułki pszenne - wykonanie
Nie będziemy się bawili we wstępne rozczynianie drożdży. Sprawdziłem - nie trzeba. Bułki i bez tego wychodzą doskonałe. Zatem wszystkie składniki łączymy ze sobą i wyrabiamy ciasto przez 15 minut. Ciasto powinno być idealnie elastyczne, w ogóle nie powinno przywierać do dłoni.
Po wyrobieniu wkładamy je do miski i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na 1 godzinę. Powinno wyrosnąć naprawdę potężnie, mniej więcej trzykrotnie. Po tym czasie przez kilka sekund jeszcze je ugniatamy i dzielimy na 9 części. Z każdej z nich formujemy bułkę, lekko spłaszczamy dłonią i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Oprószamy mąką, nacinamy ostrym nożem lub żyletką z wierzchu i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na jakieś 40 minut.
Pieczemy 25 minut w 200 stopniach.
Nie mam dostepu do swierzych drozdzy. Czy drozdzy w proszku tez nie musza byc rozczyniane?
OdpowiedzUsuńDziekuje,
Kasia
Z drożdży w proszku w ogóle nie ma potrzeby robić rozczynu. Co do zasady ze świeżych się robi, ale w tym przepisie pominąłem ten etap.
Usuńa jaka ilosc suchych drozdzy uzyc jako zamiennik swiezych?
UsuńMyślę, że 7-10 gramów będzie dobrze.
Usuńdziekuje. ruszam do pieczenia
UsuńDzięki za przepis. Jak ogarnę drożdże to na pewno wypróbuję. Zwłaszcza w święta, bo świeże pieczywo będzie miao swoich amatorów.
OdpowiedzUsuńIdelne na śniadanie :) pyszne, świeże i pachnące!
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłem piec swoje pierwsze bułeczki (nie ma to jak zbierać się do czegoś prosstego przez kilka lat). Użyłem innej mąki - w domu miałem tylko tortową i jakiś miks do ciemnego pieczywa - i nie rozczyniałem drożdży.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że wyszedł zakalec, ale to akurat dotyka wszystkich ciast pieczonych w naszym piekarniku, niezależnie od piekarza :P Bardziej martwi mnie, że nadal utrzymuje się lekki zapach świeżych drożdży. Nie dopiekłem? Nie są też specjalnie rumiane, chociaż to akurat zwalam na mąkę - są koloru przepalonej kawy z mlekiem, jak ciemne bułki w marketach.
Być może winę ponosi ten miks do ciemnego pieczywa. Ciemne pieczywo kiepsko lubi się z drożdżami, o wiele lepiej reaguje z zakwasem. Spróbuj może jeszcze raz z samą mąką pszenną. Jakąś o typie nie wyższym niż 750 (czyli tortowa może być, jak nie masz innej).
UsuńDziś przetestowałem z czystą tortową. Wyszły leciutkie, puchate. Lekko wilgotne spody i nadal ciut drożdża w zapachu zaraz po wyjęciu (a dałem im posiedzieć jeszcze z pół godziny w uchylonym piekarniku), ale szybko wywietrzało. Pyszności, zwłaszcza z masłem i dżemem. Następnym razem spróbuję wyższego typu mąki, może wyjdą trochę cięższe, ale dalej puchate?
UsuńUważam, że im wyższy typ (tak powiedzmy aż do pszennej 750) tym lepiej. Niższe typy bardziej do ciast się nadają. W sumie pewnie nie bez powodu mąka tortowa ma właśnie taką nazwę.
Usuń