Domowy syrop z imbiru na przeziębienie
Sezon zimowy jest dramatem dla większości z nas. Każdy pociąga nosem, kicha, prycha i kaszle. Uniknięcie przeziębienia w takich warunkach jest niemal cudem. Wcześniej czy później każdego to dopadnie. Dopadło mnie również, niestety. Ania wpadła więc na prosty i skuteczny sposób postawienia mnie na nogi: napar z imbiru, cytryny i miodu. Cudowne właściwości tych trzech rzeczy dość szybko mnie wyleczyły. To naprawdę działa! Dlatego właśnie dzielę się z Wami tym pomysłem. Bo wiem przecież, że chorowanie to nic fajnego. Przygotowałem więc sobie kilka butelek takiego syropu, tak profilaktycznie do picia, nie tylko przy przeziębieniu. Trzy razy dziennie po łyżce przez całą zimę i mogę się czuć w miarę bezpiecznie. Bo jak mówi stare chińskie przysłowie: Strzeżonego Pambuk strzeże. A może "Strzyżonego Pambuk strzyże"? Nie pamiętam już, w szkole nigdy nie byłem prymasem.
Tak czy siak ja już swój syrop mam, na wszelki wypadek zrobiłem z podwójnej porcji składników. Teraz czas na Was.
3 cytryny (ok. 250 g)
500 g miodu
500 ml wody
Imbiru nie musimy obierać, kroimy go po prostu w cienkie plastry. Cytrynę parzymy, szorujemy i też kroimy w plasterki. Całość wkładamy do garnka, zalewamy wodą i podgrzewamy, tak aby imbir i cytryna oddały to wody to, co mają najlepszego. Ale musimy uważać żeby woda nie była zbyt gorąca. Maksymalna temperatura to 70 stopni, w wyższej zarówno imbir, jak i cytryna tracą swoje właściwości. Grzejemy tak przez kilkanaście minut, a następnie przelewamy przez sito żeby uzyskać sam płyn. Cytryny dodatkowo mocno wyciskamy. Czekamy aż płyn wystygnie do temperatury poniżej 40 stopni i dodajemy miód (w wyższej temperaturze traci on swoje właściwości), mieszamy aż wszystko nam się ładnie połączy i butelkujemy. Teraz zima nam niestraszna.
Ewentualnie do takiego syropu można jeszcze - razem z miodem - dodać 25 ml spirytusu. To też nie zaszkodzi. Ale wtedy taki syrop można pić tylko w dni wolne od pracy i raczej nie dawać dzieciom.
samo zdrowie zamknięte w buteleczce:)
OdpowiedzUsuńDomowe syropy potrafią zwalczyć niejedno przeziębienie :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama dała raz mojej Siostrze czystego spirytusu, więc z tym nie dawaniem dzieciom bym nie przesadzała ;)
OdpowiedzUsuńA tak poważnie, taki syrop to skarb :)
Ile taki syrop może stać?
OdpowiedzUsuńCiężko mi powiedzieć. My wypijaliśmy w jakiś miesiąc i przez ten miesiąc bez problemu był zdatny do picia.
UsuńMam pytanie czy może stać w pokojowej temperaturze czy lodówce? Wyszedł mi wodnisty czy konsystencja jest różna?
OdpowiedzUsuńJa trzymałem w lodówce, ale jeśli planujesz wypić w ciągu kilku czy kilkunastu dni, to nie powinien się zepsuć. A konsystencja faktycznie nie jest jakaś taka bardzo gęsta. Raczej dość rzadka. Tak trochę jak rozwodniony miód.
UsuńŚwietne połączenie składników, które doskonale się uzupełniają. O skuteczności działania syropu decydują głównie zawarte w nim naturalne przeciwutleniacze. Warto wspomnieć, że taki syrop lepiej pić przez cały rok, w celach prewencyjnych, niż się leczyć po szkodzie.
OdpowiedzUsuń