Print Friendly and PDF

Pasta paprykowa do słoików na zimę

Pasta paprykowa do słoików na zimę

Na zimę stulecia jesteśmy przygotowani. Przetworów mamy tyle, że musieliśmy dodatkową lodówkę kupić żeby je wszystkie zmieścić. I dobrze, zimą będziemy jeść smakołyki, a wy będziecie mieć od nas mnóstwo fajnych i sprawdzonych przepisów.

Tę paprykę wykorzystać możemy na wiele sposobów. Do sosów, do makaronu, co wam tylko przyjdzie do głowy. Taki przykład na szybki obiad jak nic wam się nie chce: gotujecie makaron, podsmażacie czosnek, do czosnku dodajecie tę pastę paprykową, do całości dodajecie ugotowany makaron i całkiem konkretna wyżerka gotowa.
     
Potrzebujemy:

2 kg papryki czerwonej

2 papryczki chili (ok. 28 g)
0,5 kg pomidorów
40 ml octu
3 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu
4-5 łyżek cukru

Papryczki chili myjemy i kroimy na kawałki. Paprykę czerwoną myjemy, oczyszczamy i kroimy w kostkę. Wkładamy do garnka. Pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skórki, kroimy na kawałki i dokładamy do garnka. Gotujemy wszystko przez około 30 minut. Następnie blendujemy zostawiając gdzieniegdzie kawałeczki papryki. Gotujemy dalej aż sos stanie się gęsty. Na koniec dodajemy ocet, cukier i doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy jeszcze przez 5 minut, a następnie przekładamy do słoiczków, zakręcamy i pasteryzujemy 20 minut w 90 stopniach.

Używamy wszędzie tam, gdzie dalibyśmy świeżą paprykę.

Smacznego!
Madzia

Komentarze

  1. Dlaczego lodówkę? Trzeba przetwory trzymać w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasadniczo nie trzeba. Można w piwnicy. Której niestety nie mamy. Od biedy można też po prostu w szafkach w kuchni. W której też nie mamy już miejsca. Łatwiej było kupić lodówkę niż piwnicę czy drugą kuchnię ;)

      Usuń
    2. Lodówkę też trzeba gdzieś postawić:) po prostu zdziwiło mnie trzymanie zapasów pasteryzowanych w lodówce.

      Usuń
    3. To była jedyna możliwość ;) To znaczy mogliśmy oczywiście kupić szafkę czy szafę i postawić tam, gdzie postawiliśmy lodówkę. Jednak uznaliśmy, że dla bezpieczeństwa lepiej, na wszelki wypadek, trzymać zapasy w chłodzie, a nie w temperaturze pokojowej.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty