Orzechówka - nalewka z orzechów laskowych
Ten produkt właściwie nie powinien być nazywany nalewką. Sam nie wiem jak to nazwać. Żaden szanujący się nalewkowicz (a do tego grona aspiruję) nie wyprodukowałby czegoś takiego. W nalewki wkłada się serce, robi się je z namaszczeniem, tak żeby te miesiące oczekiwania przyniosły spodziewany rezultat. Jednak, jak wspominałem w tym wpisie, nie lubimy gdy cokolwiek się marnuje i preferujemy wszelaki recykling kulinarny. Dlatego właśnie idąc tym tropem zrobiłem to co zrobiłem. Nie znalazłem innego zastosowania dla orzechowego syropu do kawy więc przerobiłem go na nalewkę.
Bo było to tak: lubimy sprawdzać rzeczy, których nie znamy. Tak żeby potem móc cokolwiek na ich temat powiedzieć. Więc któregoś dnia Madzia kupiła orzechowy syrop do kawy. Niestety problem z nim był taki, że po prostu, jak się okazało, nie smakował Madzi. Ja go w ogóle nie próbowałem, bo jedyna rzecz, którą toleruję w kawie to mleko. Stał tak ten syrop przez wiele miesięcy, a może i rok. Aż postanowiłem w końcu coś z nim zrobić. Nie miałem innego pomysłu więc zalałem go spirytusem, pomyślałem, że może w tej formie będzie pijalny. Robiąc to miałem skojarzenie z wódką Soplica Orzech Laskowy. Liczyłem właśnie na trunek w tym stylu.
Zanim przejdziecie do dalszej części polecamy zapoznać się z tym wpisem. Znajdziecie tutaj wszystko, co powinniście wiedzieć o nalewkach.350 ml syropu o smaku orzechów laskowych
550 ml spirytusu 95%
1250 ml wody
Dolewamy wodę do spirytusu, a następnie tą mieszaniną zalewamy syrop o smaku orzechów laskowych. Celowo nie piszę "syrop z orzechów laskowych", bo cholera wie, z czego te syropy są robione. Pewnie prawdziwych orzechów to mają śladową ilość. Ale smak mają.
Mieszamy, od razu butelkujemy i zostawiamy na jakiś tydzień do "przegryzienia się".
DEGUSTACJA:
Liczyłem na to, że cokolwiek z tego wyjdzie. I miałem rację! Doskonale wyszło! Bardzo wyraźnie czuć smak orzechów. Faktycznie wyszło podobne do Soplicy Orzech Laskowy tylko, że intensywniejsze w smaku orzechów i słabsze w mocy alkoholu. Akurat jeżeli ktoś lubi mocniejsze trunki to nic nie stoi na przeszkodzie dodać więcej spirytusu. Smak jest bardzo wyraźny więc nawet jeśli bardziej rozcieńczymy go spirytusem to nic się nie stanie.
Smacznego!
DEGUSTACJA:
Liczyłem na to, że cokolwiek z tego wyjdzie. I miałem rację! Doskonale wyszło! Bardzo wyraźnie czuć smak orzechów. Faktycznie wyszło podobne do Soplicy Orzech Laskowy tylko, że intensywniejsze w smaku orzechów i słabsze w mocy alkoholu. Akurat jeżeli ktoś lubi mocniejsze trunki to nic nie stoi na przeszkodzie dodać więcej spirytusu. Smak jest bardzo wyraźny więc nawet jeśli bardziej rozcieńczymy go spirytusem to nic się nie stanie.
Smacznego!
Gdzie można u was kupić te zacne trunki, bo chyba nie robicie dla siebie tylko co?
OdpowiedzUsuńDla siebie i na prezenty, kupić raczej się nie da.
UsuńBabcia mojego męża robi pyszne nalewki :)
OdpowiedzUsuńBabcie zawsze robią najlepiej ;)
UsuńNo proszę, jaki pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o alkohol to pomysłów mi nie brakuje, mogę wszystko przerobić :)
Usuńczy można wymienić spirytus na wódkę? również w reszcie przepisów z syropami? :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie można. Chodzi po prostu o otrzymanie około 1,8 l alkoholu o odpowiednim stężeniu (około 30%). Czyli mniej więcej 1,4 litra wódki i 0,4 l wody.
Usuń