Przetwory tradycyjnie zakręcone - warsztaty Lidla
Niedawno byliśmy na warsztatach
zorganizowanych przez Lidla. W ogóle raz na jakiś czas współpracujemy z tą
siecią sklepów, z obopólną – mam nadzieję – korzyścią. Zapałaliśmy do Lidla
miłością wielką jak nam wybudowali go jakieś 2 lata temu koło domu. Dobry sklep
z dobrym asortymentem. A walka o klienta toczona z konkurencyjną portugalską
siecią czyni tę sieć jeszcze lepszą :) Nam pasuje.
Ale nie o tym dzisiaj będzie
mowa. Jak wspomnieliśmy byliśmy na warsztatach kulinarnych. Prowadził je Paweł
Małecki, mistrz Polski cukierników (a dzielnie mu asystował Maciej, jego prawa
ręka). Temat warsztatów był bardzo na czasie, bo były nim przetwory. Oczywiście
nie jakieś tam zwykłe tradycyjne przetwory, bo niby co mistrz cukierniczy
miałby wspólnego z przetworami? Były to przetwory na słodko. Pomysł był
trafiony w 10, bo wszystko łączyło się w logiczną całość. Po pierwsze pora na
przetwory idealna, po drugie można te produkty traktować po prostu jak słodkie
przetwory typu dżem, albo też mogą być swoistym półproduktem, podstawą do
zrobienia pysznych słodkich wypieków. I tutaj już obecność mistrza
cukierniczego przestaje dziwić. Przy każdym przetworze pokrótce dowiadywaliśmy
się jak i do czego moglibyśmy dany produkt użyć. Fantastyczna sprawa.
Całość, jak przystało na Lidla,
była idealnie zorganizowana. Spotkaliśmy się, przywitaliśmy i przystąpiliśmy do
dzieła. Tutaj jeszcze chcielibyśmy zwrócić uwagę na pewną rzecz. Dla
uczestników warsztatów dostępne były soki owocowe w takich małych szklanych
butelkach, coś na wzór dawnej oranżady. Sygnowane znakiem „Ryneczek Lidla”. To nowy produkt
Lidla. Jeśli spotkacie się w sklepie z tymi sokami to gorąco
polecamy. Są bardzo smaczne.
Prowadzący, Paweł Małecki, opracował dla nas 5 przetworów do przygotowania:
- mus jabłkowy z brzoskwiniami
- konfitura truskawkowa z
czekoladą mleczną
- jabłka karmelizowane
- gruszki w syropie
- powidła śliwkowe
Wszystko to według swoich
autorskich przepisów. Nie będziemy tutaj opisywać każdej rzeczy z osobna.
Powiemy tylko, że przetwory wyszły naprawdę smaczne i będziemy o nich wspominać
w osobnych wpisach na blogu, jak akurat daną rzecz będziemy do jakiegoś
słodkiego wypieku wykorzystywać. Oczywiście owoce najwyższej jakości
dostarczone były prosto z Ryneczku Lidla.
Ale żeby nie była to tylko sucha
relacja z warsztatów to mamy dla was jeden przepis. Reszta, jak wspomnieliśmy,
będzie się pojawiała na bieżąco, w miarę korzystania przez nas z tych
przetworów. A tymczasem zapraszamy na konfiturę truskawkową z mleczną
czekoladą. Naprawdę dobra rzecz. Można ją stosować po prostu jako dżem do
smarowania kanapek, albo jako dodatek do wszelakich ciast. Wystarczy zrobić
prosty biszkopt, przesmarować konfiturą, na górę dać bezę czy bitą śmietanę,
albo po prostu trochę świeżych owoców i szybkie i pyszne ciasto gotowe.
KONFITURA TRUSKAWKOWA Z CZEKOLADĄ MLECZNĄ (5 słoików 0,2 l)
1 kg truskawek
cukier żelujący (wg dozowania z opakowania producenta)
sok z 1 cytryny
tabliczka czekolady mlecznej (100 g)
Truskawki umyć, pozbawić szypułek i pokroić.
Wstawić do garnka z cukrem żelującym i gotować do momentu, aż truskawki się rozpadną.
Gotową konfiturę zdjąć z ognia, dodać pokruszoną czekoladę, wymieszać i gorące nakładać do słoików. Zakręcić i odstawić do wystudzenia do góry dnem.
Smacznego!
Dziękujemy Lidlowi za wszystkie zdjęcia.
Fantastyczne są takie warsztaty. Można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć. Dobrze, że dzielicie się tą wiedzą z nami. Ciekawy przepis konfiturę :)
OdpowiedzUsuń