Cukinia faszerowana warzywami i kaszą owsianą
Im jest cieplej, tym większą ochotę mamy na lekkie i nieskomplikowane dania. Tym razem zrobiłam przy okazji czyszczenie lodówki. Bardzo nie lubimy wyrzucać jedzenia, więc takie dania robimy przynajmniej raz w miesiącu.
W związku z chorą nogą nie miałam jak jeździć pod moją ukochaną Halę Mirowską więc musiałam znaleźć alternatywę dla dobrego mięsa. Znalazłam w markecie (i to nie jednym) zaraz obok kurczaka zagrodowego drób z wolnego wybiegu. Bardzo mnie to cieszy, gdyż z zaciśniętym gardłem jem mięso zwierząt hodowanych w iście obozowych warunkach.
A, że ostatnio coraz bardziej przykładamy wagę do tego co jemy, to lubujemy się w kaszach. Odstawiliśmy ziemniory [nie miałem z tym nic wspólnego, zostałem zmuszony, kocham ziemniaki! - dop. Paweł], a jemy kasze gryczane, jęczmienne, jaglane. Tutaj moje ostatnie odkrycie: kasza owsiana. Zawiera 376 kcal w 100 g, Jest cennym źródłem białka, żelaza, magnezu, witamin B1 i B2 i kwasu foliowego. Samo zdrowie. Ale przejdźmy do gotowania.
Potrzebujemy:
3 cukinie
250 g piersi z kurczaka
5 pieczarek
1 strąk chili
1 pęczek natki pietruszki
100 g kaszy owsianej
3 garście szpinaku
1 ząbek czosnku
500 ml bulionu warzywnego lub drobiowego
oliwa z oliwek
4 łyżki tartego sera np. Grana Padano
Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Cukinię przekrajamy wzdłuż na pół i wydrążamy. Miąższ siekamy nożem na mniejsze cześć i odkładamy na bok.
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek. Wrzucamy na nią pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka i chwilę przesmażamy. Dodajemy posiekane chili i ząbek czosnku. Następnie wrzucamy na patelnię obrane i posiekane w drobną kostkę pieczarki, umyty szpinak i wydrążony wcześniej środek z cukinii. Jak wszystko się nam poddusi dodajemy kaszę. Na koniec doprawiamy wszystko solą i posiekaną natką pietruszki. Smażymy jeszcze chwilę.
Kolejnym etapem jest nafaszerowane naszych łódeczek z cukinii przygotowanym farszem. Gdy to zrobimy układamy je w głębokiej brytfance, podlewamy bulionem i posypujemy tartym serem. Pieczemy przez 30 minut w 180 stopniach.
Zdrowo-smacznego!
Madzia
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać nasze przepisy prosto na swój e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Faszerowane cukinie są pyszne i fakt- łatwo przy nich lodówkę wyczyścić :D Bardzo smacznie wyglądają :) A nawet ostatnio myślałam, co by tu z kaszy owsianej zrobić, a tu proszę :)
OdpowiedzUsuńBo my zawsze staramy się odpowiadać na potrzeby naszych czytelników :)
Usuńpyszne, pożywne danie!
OdpowiedzUsuńKaszy owsianej nie używałam. Płatki... tak. Ale słyszałam o niej same dobre rzeczy. Kusi mnie więc ten przepis na takie pyszne a przede wszystkim zdrowe nadzienie do np. cukinii :)
OdpowiedzUsuń