Tęczowy tort Rainbow Cake na 5 urodziny bloga
Jak pewnie pamiętacie wczoraj obchodziliśmy 5 urodziny naszego bloga. I wspominałem, że z tej okazji Madzia upiekła tęczowy tort Rainbow Cake. Wyglądał cudnie! I smakował też nieźle, mimo, że to tylko zwykłe ciasto przełożone kremem. Ale w sumie czego więcej potrzeba? Ciasto i krem to aż nadto, jak dla mnie. Mi bardzo smakował ten tort. Okrutnie słodki, ale właśnie taki jest tort. Tortów nie jemy na co dzień, więc raz na jakiś czas można się zemdlić potężną dawką cukru.
Składniki na ciasto (6 blatów):
225 g masła
220 g cukru
335 ml mleka
375 g mąki pszennej
5 białek
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
4 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki soli
barwniki spożywcze
Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiewamy razem. Masło miksujemy w misie miksera na gładką i puszysta masę. Cały czas miksując powoli dodajemy cukier. Białka wbijamy jedno po drugim (wciąż miksując). Dodajemy ekstrakt. Teraz na przemian po trochu dodajemy mleko i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą. Miksujemy jeszcze chwilę do połączenia się składników.
Ciasto dzielimy na 6 równych części i każdą część umieszczamy w osobnej miseczce. Do każdej miseczki dodajemy po odrobinie barwnika spożywczego: fioletowego, niebieskiego, zielonego, żółtego, pomarańczowego i czerwonego. Mieszamy dokładnie do otrzymania jednolitej barwy.
Ciasto przekładamy do 6 tortownic o średnicy 21-23 cm. Nikt pewnie nie ma aż tylu tortownic, można więc użyć jednorazowych foremek aluminiowych. Są na szczęście bardzo tanie. Pieczemy w temperaturze 190 stopni przez 15-20 minut (do suchego patyczka).
Wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
Składniki na krem z mascarpone i bitej śmietany:
900 ml śmietany kremówki 36%
250 g serka mascarpone
kilka łyżek cukru pudru
ekstrakt waniliowy
Śmietanę ubijamy mikserem. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder (ilość do smaku) i ekstrakt. Dajemy serek mascarpone i lekko mieszamy.
Kładziemy jeden blat na paterze i smarujemy go kremem. Przykrywamy drugim blatem i też smarujemy. I tak po kolei. Górę i boki również smarujemy kremem. Od góry i z boków możemy również ozdobić kolorowym ozdobnym cukrem. I fantazyjnymi kleksami z kremu - tak jak widać na zdjęciach.
Tort musimy minimum 3 godziny chłodzić w lodówce.
Jeszcze słowo o barwnikach:
Nie musimy kupować wszystkich kolorów, wystarczą podstawowe: żółty, niebieski i czerwony. Pomarańczowy otrzymamy z mieszanki żółtego i czerwonego, a fioletowy z czerwonego i niebieskiego. Zielony zaś z niebieskiego i żółtego. Barwników dajemy naprawdę mało, ledwo na czubek łyżeczki, są bardzo wydajne.
Autorka przepisu sugeruje, że barwniki musza być w żelu, w płynie się nie nadają.
Kolory ciasta po upieczeniu ciemnieją, miejmy to na uwadze dodając barwniki.
Przepis podpatrzony na blogu Moje Wypieki.
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Piękny, okazały tort na taką wspaniałą okazję. Gratuluje raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuń