Zupa z kapusty z pomidorami i kaszą jaglaną
Przy każdej publikacji przepisu na zupę powtarzam, że zupy uwielbiam. Tak, i powtarzać to będę bez końca. A wiecie dlaczego? Bo zupy uwielbiam :) Wszelkie zupy, nie ma znaczenia jaka to jest. Jeśli to zupa to już ją lubię. Madzia czasami robi mi takie drobne przyjemności (właściwie to nawet nie drobne wcale) i przygotowuje zupy. Tak było i teraz. Zostało nam trochę kapusty po jakiejś sałatce i Madzia chciała ją jakoś spożytkować. I powstała ta właśnie zupa. Delikatna w smaku, ale wyrazista. Idealna na obiad. Taka uniwersalna, powinna smakować każdemu.
0,5 kg udek z kurczaka
2 marchewki (ok. 200 g)
1 korzeń pietruszki (ok 100 g)
1 cebula (ok. 100 g)
sól, pieprz
Dodatki:
ok. 700 g kapusty
1 puszka krojonych pomidorów
1 cebula (ok. 130 g)
135 g suchej kaszy jaglanej
1 łyżka masła
3 łyżki śmietany 18%
100 ml białego wytrawnego wina
sól, pieprz
natka pietruszki
Jeśli mamy kuchenkę gazową to cebulę nabijamy na widelec i przypalamy bezpośrednio nad ogniem. Jeśli nie mamy gazowej to przypalamy na suchej patelni. Wrzucamy do garnka, dodajemy pozostałe składniki bazy i zalewamy 2,5 litra wody. Solimy, pieprzymy i gotujemy aż mięso będzie miękkie. Gotową bazę przecedzamy przez sitko. Udka skubiemy na drobne kawałki i odkładamy na bok. Marchewkę kroimy w kostkę i też odkładamy. Pietruszka nie będzie już potrzebna.
Na patelni rozgrzewamy masło, podsmażamy drobno posiekaną cebulę, drobno posiekaną kapustę i smażymy aż kapusta znacznie zmniejszy swoją objętość. Podlewamy winem i gotujemy aż wino odparuje. Całość wrzucamy do odcedzonej zupy. Dodajemy pomidory, obskubane mięso, pokrojona marchewkę, kaszę jaglaną i gotujemy aż kasza zmięknie. Zaprawiamy śmietaną, doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec dodajemy natkę pietruszki - ile kto lubi. Ja lubię dużo.
Smacznego!
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".