Pikantny sos śliwkowy do mięs i wędlin
Mieliśmy duużo zamrożonych śliwek, z którymi nie wiedzieliśmy tak naprawdę co zrobić. A jak nie wiadomo co zrobić, to trzeba przerobić na coś co może długo postać. My użyliśmy papryczki suszone, ale jeżeli macie świeże to również doskonale się sprawdzą w tym sosie. No i oczywiście śliwki nie musza być mrożone :)
Potrzebujemy:
2 kg śliwek
ok. 10 ostrych papryczek
3 cm kawałek imbiru
4 ząbki czosnku
250 g cukru
1 szklanka octu
2 łyżki soli
Śliwki, imbir, papryczki i czosnek miksujemy blenderem, przelewamy do garnka o grubym dnie i gotujemy jak powidła ok 2 godziny. Gdy śliwki zgęstnieją i ściemnieją dodajemy cukier, ocet i sól. Gotujemy jeszcze przez jakiś czas, aby masa ponownie zgęstniała. Przelewamy do słoiczków i pasteryzujemy 20 minut.
Smacznego!
Madzia
Podpatrzone na osmykolorteczy.blog.pl
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać nasze przepisy prosto na swój e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Za czasów mojego dzieciństwa mama robiłą podobny,ale nieco mniej pikantny-był rewelacyjny.Wasz jest napewno pyszny,sądząc po składzie:)Chętnie spróbowałabym tej kompozycji:)
OdpowiedzUsuńczuszkę czyścimy z pestek? jestem w trakcie tworzenia :)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz bardzo pikantne to nie musisz czyścić.
UsuńWłaśnie upiekłam chleb po prostu rewelacja!!!!!
OdpowiedzUsuńBlog świetny , bardzo uporządkowany.