Print Friendly and PDF

Muffiny z żurawiną


Niedawno, w przedostatnim wpisie, były muffiny i tym razem też będą. Wtedy były wytrawne z papryką i fetą, a teraz na słodko, z żurawiną i lekką nutą piernikową. Pyszne. Madzia zrobiła. Bo ostatnio ma mega zajawkę na słodkie rzeczy. Niby fajnie, ale ta zajawka jest naprawdę mega i nie ma kto jeść tego wszystkiego :)
I tak samo jak wcześniej przepis wypatrzony na Moje Wypieki.


Składniki na 12 sztuk:
2 szklanki mąki pszennej
2/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
1 szklanka suszonej żurawiny (może też być świeża lub mrożona)
3/4 szklanki maślanki
1/3 szklanki mleka
60 g roztopionego masła
1 duże jajko
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka przyprawy korzennej

W jednej misce mieszamy składki suche, w drugiej mokre. Połączyć zawartość obu misek i wymieszać. Tak niezbyt dokładnie, ciasto powinno być grudkowate, niezbyt gładkie.
Nakładamy do foremek na muffinki do 3/4 wysokości.
Pieczemy 25-30 minut w 190 stopniach.

Smacznego!




---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

  1. Ja bym taką apetyczną muffinkę przygarnęła. A może nawet i dwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozesz nawet i trzy :-) Przeciez takie domowe lakocie maja mniej kalorii

      Pozdrawiam
      Madzia :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty