Czosnkowa mielonka ze słoika
Lubicie mielonki? Właściwie nie powinienem pytać, każdy lubi :) To tak jak kremówki, kremówki też każdy lubi :) A nawet jeśli nie, to tę mielonkę pokochacie. Na zewnątrz galareta, na górze smalczyk, a w środku aromatyczne mięsko... Przypomina mi to konserwy, które jadłem na koloniach blisko 30 lat temu. Tylko to jest jeszcze lepsze.
Ta mielonka to kolejny wpis z serii słoikowych smarowideł, które przygotowujemy wspólnie z Dobrą Kiełbasą. Przypominam, że w poszukiwaniu smaków dzieciństwa (to znaczy bardziej mojego dzieciństwa, bo Madzia to już właściwie dziecko nowego ustroju) testujemy mieszanki przypraw od Dobrej Kiełbasy. Z tymi mieszankami możecie się zapoznać tutaj (oczywiście polecam zapoznanie się z całym asortymentem sklepu). Fajnych przypraw mają pod dostatkiem, ale my skupiliśmy się na tych do wszelakich słoikowych smarowideł: mięs, pasztetów, mielonek, itp. Właśnie żeby smaki dzieciństwa sobie przypomnieć. Chociaż akurat tym razem zrobiliśmy wyjątek i zamiast gotowej mieszanki sami dobraliśmy różne przyprawy. Ale jeśli wam się nie chce bawić w odmierzanie poszczególnych przypraw to z powodzeniem możecie zastosować mieszankę "Kiełbasa słoikowa".
Składniki na 1 duży lub 2 małe słoiki
330 g łopatki
215 g tłustego surowego boczku
2 duże ząbki czosnku
45 ml zimnej wody
10 g mieszanki przypraw "Kiełbasa słoikowa" od Dobrej Kiełbasy albo:
0,5 łyżeczki peklosoli
1 łyżeczka majeranku
0,5 łyżeczki pieprzu czarnego
Mięso mielimy razem z czosnkiem i dokładnie mieszamy z przyprawami i wodą. Po wyrobieniu na jednolitą masę przekładamy do słoików i pasteryzujemy. Po pasteryzacji trzymamy w lodówce dzień lub dwa żeby się ładna galareta wytworzyła.
Zastosujemy wielokrotną pasteryzację według Jakuba Kuronia:
Słoje o wielkości 500 ml (i mniejsze) gotujemy wraz z zawartością 60 minut. Następnego dnia pasteryzację powtarzamy, ale już tylko przez 40 minut. Trzeciego dnia robimy to samo przez 30 minut.
Przy słojach 1 litrowych czas ten wynosi odpowiednio 90, 60 i 45 minut. Przy większych słojach, o pojemności 1,5 litra: 120, 80, 60 minut.
Pierwsza pasteryzacja daje nam trwałość produktu do 1 miesiąca, przy konieczności przechowywania w temperaturze poniżej 10 stopni. Druga przedłuża trwałość do 6 miesięcy, ale nadal przy konieczności trzymania w niskiej temperaturze. Trzecia natomiast pozwala przechowywać produkt również 6 miesięcy, ale już nawet bez chłodzenia (czyli np. w kuchennej szafce).
Smacznego!
Smacznego!
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Czy mięsa nie trzeba wcześniej poddawać obróbce termicznej (smażenie, duszenie itp.)? - surowe do słoików?
OdpowiedzUsuńSurowe do słoików. Obróbce termicznej poddane zostanie właśnie podczas trzystopniowej pasteryzacji.
UsuńOczywiście uwielbiam mielonkę - jak każdy ;) więc wypróbowuję przepis! :) Jak przechowywać słoiczki po pierwszej i drugiej pasteryzacji?
OdpowiedzUsuńPo wystudzeniu po prostu trzymaj w lodówce, ewentualnie w innych chłodnym miejscu, poniżej 10 stopni.
Usuń