Zupa szczawiowa
Było to tak: Madzia dostała ten przepis od swojej babci. Potem ja dostałem od Madzi. A teraz wy dostajecie ode mnie. A to zupełnie inna szczawiowa od tej, którą znałem. Jest rewelacyjna. Moja szczawiowa jest bardziej kwaśna, bardziej wodnista. Taka, rzekłbym, biedniejsza. Oczywiście bardzo smaczna, bardzo ją lubiłem. Ale w tej się po prostu zakochałem! Jest mięsista, tłusta, taka rosołowa. Mniej kwaśna, trochę cięższa, zaprawiona śmietaną. Zupełnie inny smak od tego, co znałem. Jest niesamowita, od razu dwie miseczki zjadłem (i połowę Madzi). Polecam wam ten przepis do przetestowania.
My zrobiliśmy garnek 5 litrowy, tak żeby na jakieś 3 dni było, zawsze tak robimy. I na ten garnek potrzebujemy:
2 podudzia z kurczaka
pęczek młodej włoszczyzny
3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
4 duże ziemniaki
pęczek szczawiu (około 250 g)
opcjonalnie dla zwiększenia smaku:
2 łyżki domowej bulionetki z naszego przepisu
Ziemniaki obieramy, kroimy w kosteczkę i gotujemy wszystko razem, oprócz szczawiu. To ważne, żeby szczaw dodać później, na samym końcu. Jak się będzie robił szum, taki jak przy rosole to go oczywiście wyławiamy. Gotujemy aż ziemniaki będą prawie miękkie. Wtedy ze szczawiu odkrajamy łodygi, a liście drobno siekamy. I wrzucamy do garnka. Gotujemy aż ziemniaki będą już zupełnie miękkie. Na koniec zaprawiamy śmietaną. 100-200 ml, w zależności jaki smak chcemy uzyskać. Madzia dała 200 ml i zupa miała kremowy, aksamitny smak.
Obgotowane podudzia nie będą już potrzebne więc możemy je na przykład upiec w piekarniku na drugie danie.
Obgotowane podudzia nie będą już potrzebne więc możemy je na przykład upiec w piekarniku na drugie danie.
Zupę podajemy z gotowanym na twardo jajkiem.
Smacznego!
Pablito ukłony. Osobne dla Babci. Dla Madzi. i dla Ciebie. Apetycznie, tradycyjnie, tak, że chce się zjeść od razu. I nie zezwalam zjadać porcji żony, gdyż ona potrzebuje tyle samo witamin co i Ty ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Za pokłony, za pochwały... A Magdaaaaa, słyszysz? Masz mi nie wciskać na siłę swojej porcji zupy, potrzebujesz witamin! :)
UsuńJa nie wciskam :) Ja oddaje po dobroci jak ślinka zaczyna Ci kapać na kolana :)
OdpowiedzUsuńMoja szczawiowa to rarytas NIE Z TEJ ZIEMI!!!!!!Robię ją bez ziemniaków i bez mięsa.Marchew w kosteczkę,lubczyku odrobinę,jajka ugotowane na miękko,pokrojone w kostkę wrzucam do zupy.I śmietanka 30% .Ziemniaczki podane osobno z cebulką podsmażoną ,z boczkiem lub kiełbaską,/mogą być resztki wędlin/.PYCHA!!!
UsuńNooo, brzmi całkiem nieźle :)
UsuńAch, opis bardzo zachęcający. I wygląd zupy oczywiście też:) Koniecznie muszę wypróbować ten przepis!
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńświetne zdjęcia świetnej zupy - ps. czym dodajesz napisy na fotkach ?
OdpowiedzUsuń