Green salad 2, czyli sałatka z awokado, mozzarellą i suszonymi pomidorami
Wpadła do nas koleżanka Madzi z pracy, też Madzia. A że jakoś nawet nie bardzo głodni byliśmy to na szybko sałatkę zrobiłem. Fantastyczna sprawa, kilka minut i mieliśmy syty i zdrowy posiłek dla 3 osób. Wyskoczyłem jeszcze tylko do sklepu po mozzarellę, bo akurat nie mieliśmy. I tutaj smutek wielki mnie spotkał. Bo lubimy jeść dobre rzeczy, staramy się kupować jedzenie dobrej jakości i prawdziwe. Tak dla przykładu: oscypki tylko z Zakopanego, makarony raczej włoskie, twarożek klasyczny krajowy, a mozzarella zdecydowanie wyłącznie włoska. A niestety nie było akurat w sklepie. Kupić więc musiałem krajowy wyrób, który znacznie różni się od włoskiej prawdziwej mozzarelli. Więc jeśli pokusicie się skorzystać z tego przepisu to wydajcie nieco więcej pieniędzy i kupcie dobre produkty, bo warto. Różnica w smaku jest zauważalna. Skoro więc już się wyżaliłem to przejdźmy do konkretów.
W misce rwiemy na kawałki sałatę lodową, sałatę rzymską i roszponkę. Połówkę awokado kroimy w kostkę i dorzucamy do sałaty. Mozzarellę kroimy w plasterki i też dorzucamy do sałaty. W paski kroimy suszone pomidory i też do miski dajemy. Całość obsypujemy wyprażonym na suchej patelni ziarnem słonecznika (ja jestem strasznie zamotany i zapomniałem o słoneczniku). I został jeszcze tylko sos: 1 łyżka soku z cytryny, szczypta lub najlepiej dwie soli morskiej, 1 łyżeczka grubomielonego kolorowego pieprzu i 1 łyżeczka musztardy. Dokładnie ze sobą mieszamy i dodajemy 4 łyżki oliwy z oliwek. znowu dokładnie mieszamy i dodajemy do sałatki.
Smacznego! :)
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".