Print Friendly and PDF

Topinambur z czarną rzepą na boczku i białym winie


Madzia szaleje. Odkryła nieznane nam dotąd warzywo czyli topinambur. W sumie czarna rzepa też była dotąd dla nas nie znana. Ale rzepę to chociaż kojarzyliśmy z samej nazwy, natomiast topinambur był tworem obcym nam zupełnie. Sama nazwa kojarzyła mi się z jakimś afrykańskim zwierzęciem. Albo z rodzajem jakiegoś bębna :) A prawda jest taka, że topinambur jest pyszny i czekam niecierpliwie, aż Madzia kolejne dziwne warzywo odkryje.
Teraz zatem przepis na doskonałe danie obiadowe. Myślę, że idealnie by się spisało na spotkanie w plenerze, np. ogrodowe spotkanie z przyjaciółmi.


700 g bulw topinamburu
2 czarne rzepy
150-200 g boczku
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
3 gałązki tymianku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka czarnego pieprzu zgniecionego w moździerzu
0,25 szklanki kaszy jaglanej
2 szklanki bulionu warzywnego

Rzepę obieramy i kroimy w plastry o grubości ok. 1 cm, następnie każdy z nich kroimy na ćwiartki. Bulwy topinamburu również obieramy i kroimy na mniejsze kawałki.
Na dużej rozgrzanej patelni smażymy pokrojony w kostkę boczek. Jeżeli mamy mało tłusty boczek to smażymy go na oliwie. Jeśli jest tłusty na na suchej patelni. Gdy będzie chrupiący dodajemy pokrojone warzywa i dokładnie mieszamy. tak aby tłuszcz z boczku pokrył warzywa. Dodajemy tymianek, natkę pietruszki i dokładnie mieszamy. Smażymy aż warzywa lekko się zarumienią, dolewamy wino i zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy kilka minut pod przykryciem aż alkohol odparuje. Dajemy bulion. Madzia bulion przygotowała z naszej domowej bulionetki. Jeżeli już z naszego przepisu przygotowaliście sobie takie coś to potrzebna będzie 1 łyżka na 2 szklanki wody. Dosypujemy kaszę jaglaną i gotujemy pod przykryciem 10 minut. Zdejmujemy przykrywkę i gotujemy kolejne 10 minut, czyli do momentu aż warzywa miękkie z zewnątrz, ale chrupiące  w środku. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.

I chciałem jeszcze na koniec wspomnieć, że to danie jest świetne. Lekko twardawa, chrupiąca rzepa fantastycznie łączy się z miękkim topinamburem.
Jeszcze jedna uwaga: topinambur powoduje potworne wzdęcia :) Żeby tego uniknąć można do potrawy dodać jedną lub dwie szczypty sody oczyszczonej. I teraz, gdy to piszę, uświadomiłem sobie, że skojarzenia z grzmiącym bębnem poniekąd były słuszne ;)

Smacznego!

---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

  1. Topinambur nie powoduje wzdęc, tylko wzmaga wydalanie gazów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Topinambur nie powoduje wzdęc, tylko wzmaga wydalanie gazów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty