Ciasto rabarbarowe
Madzia przygotowała dwa ciasta rabarbarowe. W zasadzie całkiem podobne do siebie, podobnie smakują. Pierwsze nieco zalatuje wanilią, drugie za to jest nieco bardziej puszyste. Zamieszczę oba przepisy i będziecie mogli zrobić to ciasto, do którego akurat macie w lodówce składniki :) A że któreś z nich warto zrobić to możecie mi zaufać na słowo. Są pyszne i absolutnie proste w zrobieniu. Nie są może jakieś mega piękne, ale ich smak wynagradza wszystko. Pierwsze ciasto Madzia podpatrzyła na Eksplozji Smaku, a drugi na W Kuchennym Oknie.
3 jajka
1 szklanka jogurtu naturalnego
3 szklanki mąki pszennej
5 łodyg rabarbaru
1 i 3/4 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego
3 łyżki ekstraktu waniliowego
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy olej, jogurt i dokładnie mieszamy. Stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dokładnie miksujemy. Ciasto wlewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu układamy pokrojony na kawałki rabarbar (wcześniej posypany odrobiną cukru).
Pieczemy około 40 minut w 180 stopniach (do suchego patyczka). Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem.
ŚMIETANOWE CIASTO Z RABARBAREM (na formę 28x40 cm)
4 jajka
1 szklanka cukru
200 g kwaśnej śmietany
3/4 szklanki oleju
3 szklanki mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatkowo:
500 g rabarbaru
3 łyżki cukru
cukier puder do posypania
Rabarbar myjemy, oczyszczamy z włókien i twardych końcówek, osuszamy i tniemy na kawałki.
Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec dodając stopniowo cukier. Dodajemy po jednym żółtku i cały czas miksujemy. Nadal miksując na wolnych obrotach dodajemy stopniowo śmietanę, cienkim strumieniem wlewamy olej, wsypujemy porcjami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Miksujemy jeszcze tylko tyle żeby składniki się połączyły.
Ciasto wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy powierzchnię, układamy kawałki rabarbaru i posypujemy 3 łyżkami cukru.
Pieczemy ok. 40 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 180 stopni. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".