Bagietka pszenna II
Dzisiaj dalszy ciąg tego, co z Madzią nazwaliśmy "Niedzielną Piekarnią". Mianowicie którejś niedzieli wstałem o 5 rano i zacząłem piec. Mąki starczyło mi na 6 chlebów, 4 bagietki i 12 bułeczek :) Teraz zatem pora na przepis na owe bagietki.
Tak naprawdę to ta "Niedzielna Piekarnia" była dość dawno temu, a ten wpis po prostu mi się gdzieś zagubił. Zupełnie przypadkiem go teraz znalazłem i nieco z opóźnieniem publikuję :)
Składniki na 4 bagietki:
715 g mąki tortowej (typ 415)
400 ml gorącej wody
4 łyżki oliwy ze słoika z suszonymi pomidorami
2 łyżeczki suchych drożdży
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
Oliwa po pomidorach nie jest konieczna, ale daje ona fajny, delikatny posmak. Zamiast tego może być zwykła oliwa z butelki.
Woda nie powinna wrzeć, ale ma być naprawdę gorąca, taka żebyśmy bali się wsadzić rękę do niej :) Więc tą wodą zalewamy mąkę i mieszamy łyżką. Jak już zrobi nam się gęsta masa i w miarę całość przestygnie to dorzucamy resztę składników i wyrabiamy ręcznie przez 20 minut. To znaczy mikserem też można jeśli ktoś ma, wtedy wystarczy około 8-10 minut.
Odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę w ciepłe miejsce pod przykryciem. Po tym czasie dzielimy ciasto na 4 części i z każdej z nich formujemy bagietki. I znowu zostawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę pod przykryciem.
Pieczemy przez 20 minut w 210 stopniach, a potem zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze 10 minut.
Smacznego!
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".