Cebulowe paluszki grissini
Ufff, dość intensywny tydzień. Każdego właściwie dnia jakieś spotkania mam w tym tygodniu, tak się jakoś nawarstwiło wszystko. Dzisiaj Piotrek, kumpel z byłej (i jeszcze bardziej byłej również) pracy. Niezbyt często się z nim widuję, właściwie to na maksa rzadko :) Ale akurat niedawno pracę zmienił i niedaleko naszego mieszkania teraz pracuje. No to i pretekst do wypicia paru piwek się znalazł. Zawsze staram się coś tam dla gości przygotować, żeby tak nie tylko samo to chlanie było, ale żeby i zęba wbić było w co. Więc właśnie dochodzi w piekarniku kurczak. Ale o kurczaku pisać nie będę. Kurczak jak kurczak, każdy kiedyś widział, pewnie nawet i jadł. Ale oprócz kurczaka zrobiłem też włoskie paluszki grissini. Takie z ciasta chlebowego z makiem i cebulą. I solą gruboziarnistą posypane. Tak żeby przekąska do piwa była. Nawet nie głupio wyszło. Fajnie chrupią, słone jak cholera, znaczy się przekąska doskonała. Im bardziej słone tym więcej się pije, im więcej się pije tym impreza ciekawsza :)
1 cebula
1,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
15 g świeżych drożdży
3 łyżki oliwy
275 ml wody
3 łyżki maku
sól morska gruboziarnista do posypania paluszków
Cebulę siekamy dość drobno i podsmażamy na minimalnej ilości oleju. Delikatnie żeby nie przypalić. Czekamy aż wystygnie. I potem po prostu wszystkie składniki łączymy ze sobą w dużej misce, czy tam na stolnicy i wyrabiamy ciasto przez 15 minut. Jeśli by się kleiło to dosypujemy nieco mąki, jeśli będzie za suche to trochę wody. Musimy uzyskać idealne sprężyste ciasto. Po wyrobieniu odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce na 30 minut. Potem znów chwilę wyrabiamy i dzielimy na ok. 50 g kulki. Mi wyszło 20 kulek. Każdą kulkę po kolei wałkujemy w dłońmi na blacie na mniej więcej 20-25 cm wałki i kładziemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Nie za blisko siebie, bo jeszcze trochę nam wyrosną. I znowu odstawiamy na 30 minut. Potem dokładnie każdy wałek spryskujemy wodą i posypujemy solą morską gruboziarnistą.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy 20-25 minut.
Możemy podać z ulubionymi sosami. Ja użyłem sosu czosnkowego.
Smacznego :)
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis nie umknie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".