Bułki na hot-dogi
Jakiś taki wyjałowiony kompletnie jestem. Potrzeba pieczywka, a mi kompletnie brak pomysłów. Nie wiem co zrobić... Chleb? Jaki? Eeehhh... No i w końcu pomyślałem o takich zwykłych prostych pszennych bułkach. Okazało się to doskonałym pomysłem, bo wyszły naprawdę świetne! Takie puszyste i mięciutkie, idealne na śniadanie przy kawie, takie długie kanapeczki z wędliną, czy serem. Albo z czym tam lubicie, tak naprawdę nadają się do wszystkiego. Albo można z nich zrobić hot-dogi! Właśnie mam taki plan, że jak będę wracał z pracy to kupię parówki i będzie świetny obiad :) Kurcze, właściwie to uwielbiam hot-dogi :) Sałata, kawałek sera, jakaś cebula, trochę keczupu, trochę musztardy, oczywiście parówa i wychodzi z tego taka mega kanapa, że jemy jedną i odpadamy :) No i ślinka mi pociekła, motyla noga! Obowiązkowo jak z pracy będę wracał to parę rzeczy na hot-dogi kupię :) A tymczasem podaję przepis na bułki:
525 g mąki pszennej
50 ml wody
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki soli
3 łyżeczki cukru
20 g drożdży
1 jako + odrobinę mleka na glazurę
Najpierw zrobimy zaczyn: drożdże wkruszamy do kubka, wlewamy 50 ml mleka i łyżkę mąki. Mieszamy, mieszamy i odstawiamy na 20 minut w ciepłe miejsce żeby podrosło.
Resztę składników wrzucamy do dużej miski, wlewamy wyrośnięty zaczyn i mieszamy około 20 minut. Ciasto powinno się zrobić idealnie sprężyste, w ogóle nie powinno przylegać do dłoni. Po 20 minutach wyrabiania przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę. Potem wyjmujemy na stolnicę, wyrabiamy przez chwilę żeby odpowietrzyć ciasto i dzielimy na 8 części. Każdą część wałkujemy na długi (dość długi) prostokąt i składamy w ten sposób, że najpierw krótsze boki składamy do środka, a potem dłuższe boki, sklejamy i lekko rolujemy. I tak każdy kawałek. I odkładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Nie za blisko siebie, bo bułki jeszcze sporo wyrosną. No i właśnie zostawiamy je do wyrośnięcia (pod szmatką) na kolejną godzinę.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni, bułki dokładnie smarujemy rozbełtanym jajkiem z odrobiną mleka przy pomocy pędzelka i pieczemy około 25 minut - aż będą rumiane.
Smacznego! :)
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".