Bułeczki kukurydziano-ziemniaczane

Ostatnio mam jakąś zajawkę na bułki. Postanowiłem spróbować z mąką kukurydzianą. W sumie niezbyt często ją stosuję, a szkoda. Naprawdę jest ciekawym dodatkiem.

W każdym razie Magda ostro napierała na jakiś słodki wypiek, ale okazało się, że za mało jajek mamy. Tak więc słodki wypiek obiecałem zrobić jutro, a teraz bułki. Akurat na jutrzejsze śniadanie (bo w chwili, gdy to piszę jest już prawie północ). Tak więc żeby niepotrzebnie nie przedłużać podaję przepis.

130 g mąki kukurydzianej

380 g mąki pszennej

100 g ugotowanych ziemniaków

250 ml wody

15 g świeżych drożdży

1 łyżeczka cukru

1,5 łyżeczki soli

1 łyżka masła

1 łyżka oliwy

1 jajko (do glazury)

Najpierw zajmijmy się zaczynem: bierzemy spory kubek i wkruszamy tam drożdże. Zasypujemy naszym cukrem i zalewamy 100 ml wody. Dodajemy też 2 łyżki mąki pszennej. Mieszamy i odstawiamy na 10-15 minut w ciepłe miejsce.

W międzyczasie przesiewamy do miski mąkę. Osobiście uważam, że przy bułkach przesiewanie mąki jest istotne. O ile przy chlebach zwykle tego nie robię, o tyle przy bułkach nie zapominam o tym raczej. Takie przesiewanie po prostu spulchnia mąkę i bułeczki są bardziej puszyste. Można nawet i dwa razy przesiać. Potem dodajemy resztę składników, pamiętając, że wody dajemy już tylko 150 ml, bo 100 daliśmy do drożdży. Ziemniaki przepuszczamy przez praskę, czy też w inny sposób tłuczemy i też dodajemy do całości. Wlewamy wyrośnięty zaczyn i wyrabiamy ciasto. Wyrabiamy 15-20 minut. Ciasto będzie się pewnie trochę lepiło do dłoni. Po wyrobieniu przykrywamy szmatką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.

A jak godzina minie to przygotowujemy stolnicę, podsypujemy ją mąką i wywalamy z miski wyrośnięte ciasto na stolnicę. Wyrabiamy przez moment i dzielimy na 9 części. Dłonie smarujemy olejem i formujemy 9 bułeczek. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i przykrywamy szmatką na 40 minut.
Po tym czasie smarujemy bułki rozbełtanym jajkiem.

Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni i wstawiamy bułeczki na 15-20 minut - aż się zarumienią.

Smacznego!

---------------------------------------------------------------------

Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)