Bezglutenowa babka piaskowa miękka jak puch
Na wstępie napiszę, że jak żyję to nie jadłem tak delikatnego ciasta. Poważnie! Tak jak w tytule - jest miękkie jak puch! A najbardziej dla mnie zaskakujące jest to, że to ciasto jest z mąki ziemniaczanej! Do tej pory myślałem, że mąka ziemniaczana to może się nadać co najwyżej na kopytka, czy inne tego typu kluchy. Znaczy się coś twardego i gumowego może z niej wyjść. A tutaj taka niespodzianka! No po prostu niebo w gębie! Jak bym umarł, trafił do nieba i chmurki zjadał :)
5 jajek
1 szklanka drobnego cukru do wypieków
1 i 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
200 g masła
3 łyżeczki proszku do pieczenia
sok z połowy cytryny
Formę do babki dokładnie, bardzo dokładnie, miejsce przy miejscu smarujemy masłem. Jak niezbyt dokładnie wysmarujemy to babka się przyklei i ciężko będzie ją później wyciągnąć. Przepis jest na formę o pojemności 2,6 litra. Ja miałem taką małą, znacznie mniejszą, więc oprócz tej formy wypełniłem ciastem jeszcze keksówkę. Ale po kolei. Jak już nasmarujemy formę to wysypujemy ją tartą bułką lub po prostu mąką. A jeśli chcemy żeby było bezglutenowo to wysypujemy zmielonymi migdałami bez skórki.
Jajka wbijamy do misy miksera i ubijamy na jasną, bardzo puszystą masę. Miksujemy tak z 10, może i 15 minut. Jajka bardzo bardzo urosną. Potem, dalej miksując, łyżka po łyżce stopniowo dosypujemy cukier.
Mąkę ziemniaczaną razem z proszkiem do pieczenia przesiewamy (nie wsypujemy na raz tylko właśnie przesiewamy) do wciąż miksujących się jajek z cukrem.
W międzyczasie roztapiamy w rondelku masło i takie gorące wlewamy do naszej masy.
Dalej miksujemy i wciskamy sok z połowy cytryny. Miksujemy jeszcze przez minutkę i wlewamy ciasto do formy. Ciasto nie powinno zajmować więcej niż 2/3 formy, bo w piekarniku jeszcze urośnie.
W międzyczasie roztapiamy w rondelku masło i takie gorące wlewamy do naszej masy.
Dalej miksujemy i wciskamy sok z połowy cytryny. Miksujemy jeszcze przez minutkę i wlewamy ciasto do formy. Ciasto nie powinno zajmować więcej niż 2/3 formy, bo w piekarniku jeszcze urośnie.
Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni i pieczemy przez 60 minut. Potem wyjmujemy z piekarnika i czekamy kilka minut. Dopiero wtedy wyjmujemy na kratkę żeby ostygło. Możemy na koniec oprószyć pudrem. Ja - jak widać na zdjęciach - miałem tylko kakaowy cukier puder.
Inspirację czerpałem w www.mojewypieki.blox.pl
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Kompletnie nie wyszla, jajka nie ubily sie dobrze. No mi niestety babka sie nie udala.
OdpowiedzUsuńNo właśnie porządne ubicie jajek jest bardzo ważne tutaj, muszą być puszyste i urosnąć bardzo muszą. Jak nie wyszły ci jajka to i cała babka nie miała prawa wyjść.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą czemu nie ubiły ci się jajka? Wrzucasz do misy miksera i miksujesz...
Witam.Czy z tego przepisu moge upiec male babeczki?
OdpowiedzUsuńMozesz, tylko musisz je krocej piec, 15-20 minut, tak do suchego patyczka
UsuńCzy to jest przepis z www.mojewypieki? Jesli tak to wypadaloby podac autora.
OdpowiedzUsuńTak, to przepis z Moje Wypieki. Jest podpisany. Wypadałoby czytać zanim wysunie się oskarżenia.
Usuń