Ziołowe ślimaczki z boczkiem
Wspominałem o tych ślimaczkach w poprzednim wpisie, przy okazji wpisu o kurczaku curry. A pomysł to powstał już dawno temu. Ale jak to zawsze u mnie bywa - musiał poleżeć i nabrać mocy urzędowej :) A wziął się mianowicie stąd, że Karolina będąc kiedyś gdzieś-tam została poczęstowana takim ślimaczkiem przez ekipę "Kuchennych rewolucji". Wzięła więc i jednego dla mnie i tak właśnie powstał pomysł zrobienia ich samemu. Jak finalnie się okazało moje ślimaczki niewiele miały wspólnego z pierwowzorem, ale były równie smaczne :> Nawet teraz, ze dwie minuty temu, Magda zakrzyknęła z wanny: "A wiesz co? Zaje***te ślimaczki!" Hehehe :) W sumie ciekawa przekąska z tego wyszła. Tak żeby na przykład do piwa sobie chrupać. Co zresztą właśnie w tej chwili robię :)
Dobra, piszę szybko ten przepis, bo zaraz drugie piwo będę otwierał i mi się mogą literki pogubić.
20 g świeżych drożdży
3 łyżki oleju
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
300 ml mleka
Mieszanka przypraw: 1 łyżeczka czosnku, 1 łyżeczka papryki słodkiej, pół łyżeczki chilli, pół łyżeczki estragonu, pół łyżeczki cząbru, pół łyżeczki lubczyku, pół łyżeczki tymianku, szczypta rozmarynu
300 g boczku
oliwa z oliwek do smarowania ślimaczków
Zaczynamy od pokrojenia boczku w drobniutką kostkę i podsmażenia go na patelni. Ja boczku miałem 350 g, ale podczas krojenia musiałem podzielić się z kotami i zostało mi właśnie około 300 g :) Potem czekamy aż boczek ostygnie i wszystko razem wrzucamy do wielkiej miski i wyrabiamy ciasto przez 20 minut. Będzie po wyrobieniu idealnie sprężyste, nie będzie przylegało do dłoni.
Potem przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę. Ciasto całkiem ładnie wyrośnie. Znów przez kilkanaście sekund je wyrabiamy i wykładamy na stolnicę. Urywamy małe kawałki (około 40 gram) i w dłoniami wałkujemy cienkie sznurki, tak ze 35 cm długości. Mi tych sznurków wyszło 26. Jak już mamy sznurki porobione to bierzemy małą miseczkę i nalewamy do niej oliwę z oliwek. I bierzemy też pędzelek. I każdy z tych sznurków smarujemy pędzelkiem dość obficie tą oliwą. A potem skręcamy z każdego z nich ślimaczki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nagrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy 15 minut. Gotowe :)
A w kolejnym wpisie sałatka krabowa :)
Smacznego!
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Ciekawie wyglądają i tak też pewnie smakują :)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że książkę ocenia się po okładce.. Wchodzę na bloga, patrzę ziołowe ślimaczki z boczkiem - podobają mi się, więc i blog mi się spodobał. Jeszcze tu wrócę :)
OdpowiedzUsuńNie chcę marudzić, z pewnością wypieki świetnie smakują. Ale wizualnie... nie kojarzą się najlepiej :D Może lepszy będzie inny kształt ;)
OdpowiedzUsuńOj wiem, wiem :) Spójrzmy prawdzie w oczy: wyglądają jak psie kupy, hehe :) Miały być inne, takie po prostu płaskie ślimaczki. Ale w pewnej chwili zaczęły rosnąć, bardzo rosnąć i to do góry! Tak je wybrzuszyło w kształt psich kup, hehe.
OdpowiedzUsuńCHLEB typu KR-IRL. Dodajemy: OTRĘBY PSZENNE, antycukrzycowy. ♥♥♥ ♫♪♫♫♪♫ ♥♥♥
OdpowiedzUsuń1A.TEMAT.
Przepis: uzupełniony i ZAKTUALIZOWANY.
MOTTO: Otyłość, Cukrzyca typu 2. Dla tych chorób to skuteczny żywieniowy przełom. ***
OTRĘBY PSZENNE STABILIZUJĄ POZIOM CUKRU WE KRWI, W SYTUACJI:
Gdy organizm odzyskuje tzw. GLUKOZĘ naturalną z kaszy i ryżu. Proces odzysku glukozy wydłuża się zapewniając człowiekowi kilkugodzinne uczucie sytości. Dla otyłości i cukrzycy typu 2, to skuteczny prozdrowotny wynik.
CHLEB TYPU KR-IRL (Z OTRĘBAMI) POWODUJE:
Iż dolegliwość o nazwie zaparcia staje się zapomnianym terminem historycznym. Wzdęcia tj. pęcznienie błonnika odbywają się w garnku, a nie w naszych jelitach. Wobec tego eliminujemy również i tą przykrą dolegliwość finalnie.
CHLEB Z WYMIENIONYCH SKŁADNIKÓW, TO OBECNIE JEDEN Z NAJZDROWSZYCH:
I najbardziej pożądanych produktów żywieniowych dla człowieka. W diecie sportowców to podstawowy element energetyczny. Całodzienne wyżywienie, co oczywiste planujemy w oparciu o CHLEB typu KR-IRL oraz produkty z tabel tzw. INDEKS ŻYWIENIOWY, tj. IŻ produktu. Realizujemy wówczas tzw. ŻYWIENIE RACJONALNE; wg: IRL KRAKÓW !! ***
KONKLUZJA finalna:
Ilość żywności należy bezwzględnie dostosować do trybu życia, czyli zapotrzebowania energetycznego własnego organizmu. Najistotniejszym stabilizatorem wyrównywania braków energii u człowieka jest bez wątpienia tzw. CHLEB typu KR-IRL. Wskazana jest także zasadotwórcza cytryna ok. 2,5-4 sztuk/24h. Sok z cytryny neutralizuje kwasowość soków trawiennych pustego żołądka zmniejszając łaknienie.
ZOBACZ TEŻ:
Książka, pt._______: PORADNIK ŻYWIENIOWY człowieka w XXI wieku.
Wydanie drugie: zaktualizowane i uzupełnione. ***
Skrót adresu strony w Internecie_______: INSTYTUTIRL
ADRES_______: http://www.instytutirl.com.pl/
1A.TEMAT.
ENGLISH VERSION_______: http://www.instytutirl.com.pl/index9.php
Biologia, medycyna.
Sory,ale pierwsze moje skojarzenie to te wypieki wyglądają jak psie niespodzianki na trawniku ;)
OdpowiedzUsuńNo zgadza się, dlatego są na zielonym tle ;)
UsuńA tak serio: miały być inne, takie płaskie zupełnie. Ale w pewnej chwili zaczęły rosnąć jak dzikie i się nieco wybrzuszyły.