Śliwki w boczku
To chyba będzie najprostsze danie na moim blogu. Absolutnie proste! I niebiańsko pyszne! Taka szybka, prosta przekąska. Jak nawiedzą nas niespodziewani goście to w parę minut możemy sprawić, że im majtki pospadają (jak mawia Karolina :))
A potrzebny nam będzie tylko boczek wędzony w plastrach i suszone śliwki bez pestek. I wykałaczki.
Zawijamy śliwkę w plasterek boczku, przebijamy wykałaczką, żeby się trzymało i układamy na blaszce. I tak po kolei z każdą śliwką i każdym plasterkiem boczku. Jak już zrobimy tyle ile nam potrzeba i ułożymy na blasze to wsadzamy do gorącego piekarnika na 15-20 minut. I to już naprawdę wszystko. To jest absolutnie absolutnie pyszne! A tak przy okazji dziękuję Basi, która kiedyś, dawno temu, pokazała mi ten przysmak :)
Słyszałam, że to fantastyczne połączenie, ale nigdy nie próbowałam!
OdpowiedzUsuń?Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłego weekendu!
oj fakt, że to pyszne ! tylko zjeść tylko kilka sztuk, to niemożliwe ;)pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńświetne połączenie, zawsze się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńZnam, próbowałam i rzeczywiście boczek i śliwki to super połączenie.
OdpowiedzUsuń