Print Friendly and PDF

Bulionetka pietruszkowo-lubczykowa, czyli domowa kostka rosołowa

Bulionetka pietruszkowo-lubczykowa, czyli domowa kostka rosołowa


Bulionetka pietruszkowo-lubczykowa, czyli domowa kostka rosołowa

Wiele osób używa popularnej kostki rosołowej, chyba już na stałe wpisała się ona w tradycję naszej kuchni. Z jednej strony nie ma się co dziwić, jest ona łatwa i szybka w użyciu i podnosi smak potraw. Niestety jest też druga strona medalu: taka kostka to istna tablica Mendelejewa. Czego tam nie ma... A wiadomo, że takie rzeczy nie pozostają obojętne na nasze zdrowie. Oczywiście to nie działa od razu, nie poczujemy skutków używania takich rzeczy jutro czy pojutrze. Ale będzie się to odkładało w organizmie. I kiedyś się odezwie.
My staramy się do wszystkiego podchodzić racjonalnie i nie krzyczymy od razu "Chemia! Chemia! Precz z tą chemią!". My wiemy, że wszystko jest dla ludzi. Ale dla ludzi mądrych. Więc jeśli raz w miesiącu wrzucicie do zupy jakąś sklepową kostkę bulionową to z pewnością krytycznym okiem na was patrzeć nie będziemy. Ale jeżeli używacie takich rzeczy częściej to mamy dla was ciekawą alternatywę. Dość dawno temu wrzucaliśmy na bloga przepis na taką tradycyjną bulionetkę, teraz zaś chcemy wam zaproponować bulionetkę pietruszkowo-lubczykową. To idealny zamiennik tych sklepowych kostek. Smaku ma tyle samo (a nawet znacznie więcej), a dodatkowo nie zalatuje apteką, co niestety często jest przypadłością sklepowych bulionetek.
     
Potrzebujemy:

1 cały pęczek lubczyku (taki z jednej sklepowej doniczki)
1 pęczek natki pietruszki
3 marchewki
3 łodygi selera naciowego
2 korzenie pietruszki
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 por
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki sosu sojowego
2 liście laurowe
1 suszony grzybek
5 ziarenek ziela angielskiego
6 ziaren pieprzu
1 łyżeczka kurkumy
0,5 łyżeczki tymianku
5 łyżeczek soli
1 szklanka wody
1 szklanka białego wina

Wykonanie:

Marchew, pietruszkę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Seler naciowy kroimy w talarki, cebule i por w plasterki. Natkę i lubczyk siekamy drobno. Czosnek przeciskamy przez praskę. W moździerzu rozcieramy na drobno pozostałe przyprawy.
W rondelku rozgrzewamy oliwę i podsmażamy pokrojone warzywa i przeciśnięty czosnek. Podsmażamy około 15 minut. Następne dodajemy utarte przyprawy i smażymy kolejne 5 minut. Po tym czasie zalewamy wszystko wodą, winem i dodajemy sos sojowy. Gotujemy około 15 minut na wolnym ogniu. Na koniec wrzucamy posiekaną natkę i lubczyk i blendujemy wszystko na gładka masę. Przekładamy gorącą do słoików, zakręcamy i stawiamy do góry dnem. Po przestudzeniu przechowujemy w lodówce.
I tak jak naszą poprzednią bulionetkę, możemy ją dodawać do zup, sosów, gulaszy, bulionów czy gdzie tylko chcemy.

Smacznego!



Bulionetka pietruszkowo-lubczykowa, czyli domowa kostka rosołowa


Bulionetka pietruszkowo-lubczykowa, czyli domowa kostka rosołowa


Komentarze

  1. Ciekawy przepis, do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  2. takiej wersji jeszcze nie znam, a brzmi bardzo ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A tej bulionetki Waszej produkcji nie można gdzieś kupić?
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie można kupić ale... można samemu sobie zrobić :)

      Usuń
    2. Można kupić . mijar2012@hotmail.com i to bez pietruszki bo TRACI WIT. C podczas gotowania .

      Usuń
    3. Bulion warzywny i tajski - bardzo wydajne !

      Usuń
  4. Jak długo można przechowywać taką bulionetkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakieś 2-3 miesiące. Tam jest sól i wino, które nieco konserwują.

      Usuń
    2. A po otwarciu ile wytrzymuje?
      Ile mniej więcej daje się tej pasty do 5 litrowej zupy?
      Nadawała by się do mrożenia, by w formie kostek, przedłużyć jej zdatność do spożycia?

      Usuń
    3. My robiliśmy w małych słoikach więc ciężko powiedzieć, szybko zużywaliśmy.Ale myślę, że kilka tygodni wytrzyma. Mrozić można bez problemu.
      Na taki garnek to pewnie ze 2 łyżki dadzą radę, tak myślę.

      Usuń
  5. Czy liść laurowy miażdżyć z pozostałymi ziołami,czy dać w całości i wyjąć przed blendowaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję wstępnie rozetrzeć liść laurowy w moździerzu bo mi czasami się nie blendował dobrze i zostawały większe kawałki.

      Usuń
  6. Polska język trudna. "A wiadomo, że takie rzeczy nie pozostają obojętne na nasze zdrowie." Zatem zapytam: jaki wpływ ma nasze zdrowie NA składniki kostki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście polska mowa trudna mowa. Pozostawać obojętnym - na co? - na zdrowie. Zatem "A wiadomo, że takie rzeczy [kostki bulionowe] nie pozostają obojętne na nasze zdrowie".
      Ergo: nie rozumiem pytania.

      Usuń
  7. Bardzo podoba mi się ten pomysł i chętnie wezmę przepis pod uwagę przy najbliższej okazji:)mam nadzieję,że wszystko napisałam poprawną polszczyzną:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie nam miło :)
      A co do poprawnej polszczyzny to niech pan Michał T. się wypowie, on jest specjalistą ;)

      Usuń
  8. Bardzo straci, gdy pominie sie sos sojowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, nie robiliśmy bez sosu sojowego. Gdybyś jednak rezygnowała to daj nieco więcej soli.

      Usuń
  9. Dobry pomysł. Już kiedyś myślałem o zrobieniu, ale jakoś nie było czasu i zapominałem. Dzięki Wam mam przepis i chęci :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszmy się, że możemy być inspiracją :) Również pozdrawiamy!

      Usuń
  10. Witam, a czy można zamienić sos sojowy na Maggi w płynie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sos sojowy ma o wiele bardziej przyjazny skład niż maggi, dlatego właśnie to jego rekomendujemy. Ale oczywiście zamienić możesz, nie powinno to znacząco wpłynąć na cokolwiek.

      Usuń
  11. Mi akurat z pietruszką całkiem nie po drodze, ale dzięki za linka do tradycyjnej bulionetki. Wypróbuję mam nadzieję kiedyś! (choć jestem jedną z tych osób niestety, co jak widzą listę składników dłuższą niż 10 pozycji, to nacisk na "kiedyś" staje się podejrzanie silny ;) ).
    Atakwogleto wszystkiego dobrego w kolejnym roku! Dzięki za dotychczasowy rok z Waszymi przepisami! Jako że coś tam zaczęłam udawać, że piszę na blogu ostatnio, to wrzucam pierwszy i ostatni raz autoreklamę https://bezswinki.wordpress.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei bez pietruszki to życia sobie nie wyobrażam. Ale wiesz, ja to dziwny jestem :)

      Wiem doskonale, że lista składników na kilometr może budzić niechęć, ale jak raz się przełamiesz i spróbujesz, to potem już będzie łatwiej :) No i również najlepszego w nowym roku!

      Usuń
  12. czym można zastąpić wino? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wino możesz zastąpić sokiem z winogron albo po prostu z niego zupełnie zrezygnować. Ale bez wina ta bulionetka będzie o wiele mniej trwała. Wino, oprócz tego, że daje smak, to także konserwuje.

      Usuń
  13. Sos sojowy to syf!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. soja GM ale dzisiaj wszystko jest zatrute chemią i zmodyfikowane vwięc należałoby nic nie jesc i nawet nie oddychac ,czyli należy wybierac mniejsze zło

      Usuń
    2. My jesteśmy z tej szkoły, która uważa, że rośliny GMO nie są szkodliwe. Mało tego, unikamy produktów z oznaczeniem "bez GMO", bo uważamy, że jest to bazowanie na ludzkim strachu. A tego nie lubimy.

      Usuń
  14. Czy można użyć takiego lubczyku z torebki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że można, chociaż świeży trochę lepszy ;)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za przepis :) Fantastyczny smak:)

      Usuń
  15. jako Natalia pytam, bo nie chce mi się logować na telefonie;) > ile mniej więcej pasty wychodzi ze składników z takiego przepisu? Pytam, gdyż zupy to moje życie i b. często używam kostek rosołowych, więc chciałabym przygotować na raz taką zacniejszą ilość, pomrozić w małych porcjach i wyjmować na szybko, kiedy mam ochotę na jakąś zupkę:) Z góry dzięki za odp.!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam dokładnie, ale tak mniej więcej litrowy słoik.

      Usuń
  16. obawiam się, ze dodanie sosu sojowego zaburza tę natruralność, bo tam pełno uzdartniaczy i innych E cośtam
    chyba lepiej dać więcej soli..
    sam przepis bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, w sosie sojowym, którego my używamy w składzie jest jedynie: woda, soja, pszenica, sól i alkohol, nic więcej.

      Usuń
  17. Ja juz od dawna nie uzywam gotowych kostek ze wzgledu na ich sklad.
    Bardzo czesto czytam etykiety co dana rzecz zawiera jesli nie zdrowe odkladam.
    Najczesciej omijam polepszacze,E- .... i utwardzony tluszcz palmowy .

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie kończę robić bulionetkę - pachnie super;)Piękne naklejki na słoiczkach!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty