Print Friendly and PDF

Suszona skórka z pomarańczy i mandarynek, czyli recykling kulinarny

Suszona skórka z pomarańczy i mandarynek czyli recykling kulinarny

Dzisiaj nie będzie żadnego przepisu. Raczej pozwolę sobie na takie luźne kulinarne przemyślenia. Odkąd zacząłem robić nalewki (czyli będzie już z pół roku pewnie) nauczyłem się wykorzystywać wszelakie możliwe "odpady" owocowe. Staram się żeby nic się nie marnowało. Właśnie na przykładzie tytułowych mandarynek i pomarańczy to pokażę. Do tej pory jak zjadłem jakiegoś cytrusa to skórkę po prostu wyrzucałem. Jak chyba zresztą każdy zdrowy na umyśle człowiek. Ale przy nalewkach odkryłem, że przydać może się wszystko. A skórka to już z całą pewnością, często jest wręcz niezbędna. Dlatego teraz, gdy jemy cytrusy, to kolejnym etapem jest mozolne zdjęcie tej białej warstwy spod spodu (tzw. albedo) i wysuszenie skórek. To albedo jest bardzo gorzkie, nie nadaje się do niczego. A jak skórka wyschnie (trwa to około tygodnia) to ją kruszę i zamykam w słoiku. Jak widać na zdjęciu. W przyszłości pewnie też przygotuję sobie taki słoiczek z grejpfrutową skórką. Myślałem też o cytrynowej, ale akurat nie przerabiamy takich ilości cytryn żeby mi się cokolwiek uzbierało.
     
Tak na marginesie dodam, że z niektórych owoców, jak np. śliwki, to nawet pestki mogę wykorzystywać w nalewkach. Albo liście drzew czy krzewów owocowych. Tak, naprawdę nic się nie marnuje.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że nie każdy robi nalewki. Ale takie skórki można też do wielu inny rzeczy wykorzystać. Można z ich dodatkiem zrobić na przykład fantastyczny dżem! Zresztą wkrótce się zabiorę do tego. Chodzi mi po głowie dżem pomarańczowy. Słodki, ale przełamany goryczką skórki. Już wiem, że to będzie strzał w dziesiątkę. Czekajcie więc na przepis :)

Można równie dobrze większą ilość skórek zalać spirytusem, potrzymać kilka tygodni i mamy niesamowitą domową esencję pomarańczową czy mandarynkową. Możemy ją wykorzystać np. do ciasta. Albo do aromatyzowania nalewek :)

Do ciasta możemy też po prostu suche skórki używać. Wystarczy wcześniej tylko je namoczyć w minimalnej ilości wody, żeby zmiękły nieco.

A w najbliższych planach mam jeszcze zrobienie kandyzowanej skórki z pomarańczy (i ewentualnie cytryny). Nie wiem jeszcze jak, ale się dowiem. I nic nie będzie się marnowało. Zachęcamy was właśnie do tego. Do racjonalnego wykorzystywania pokarmu. Na świecie zdecydowanie zbyt wiele jedzenia się wyrzuca.

Na koniec jeszcze kilka przykładów mądrego wykorzystywania odpadków: zielone, niejadalne części pora możemy dać do rosołu, razem z innymi warzywami. Zrobi się z nich naprawdę smaczny wywar.
Jak zeschnie nam się żółty ser to możemy odkroić twarde skórki i też dodać do rosołu. Te skórki są bardzo twarde, nie rozpuszczą się podczas gotowania. Za to dadzą i fajny aromat i przyjemnie żółty kolor. Podobnie np. skóry z boczku. Są niejadalne, nie ma za bardzo co z nimi zrobić. Ale wyrzucenie ich to ogromny błąd! My zbieramy takie skórki, trzymamy w zamrożone w worku strunowym, a jak się dużo uzbiera to idą jako baza na zupę. Grochówka na takich skórkach to marzenie! Spróbujcie kiedyś, a już nigdy żadnej skórki nie wyrzucicie.

A jak macie jakieś swoje pomysły i sposoby na wykorzystywanie "odpadków" to podzielcie się z nami w komentarzach, chętnie poznamy więcej takich sposobów.

Zatem powodzenia i smacznego!

AKTUALIZACJA (27.06.2015):
Jeszcze tylko chciałem doprecyzować, bo z kilkoma krytycznymi komentarzami się spotkaliśmy. Cytrusy często są pryskane różnymi niezbyt zdrowymi substancjami. Dlatego zawsze, przed pozyskaniem z nich skórki, należy je sparzyć wrzątkiem i dokładnie wyszorować. Warto też kupować takie z upraw ekologicznych.

Komentarze

  1. Na razie mogę się wypowiedzieć na temat Twoich pomysłów. Zawsze od czegoś się zaczyna. Dobre masz pomysły np. ze skórkami z owoców. Na pewno znajdą swoje zastosowanie w deserach. Ja skórki wykorzystuję do ekstraktów: cytrynowego i pomarańczowego. Często dodaję kawałeczki skórki razem z ekstraktem do ciasta za wyjątkiem mas do tortów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie takie ekstrakty do ciast też chcemy zrobić. Może fajnie wyjść.

      Usuń
  2. A pił ktoś nalewkę z pomarańczy ? Ja wczoraj piłam i szukałam właśnie przepisu na taki i przypadkiem trafiłam tutaj. Swoją drogą ciekawe przemyślenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie piliśmy, jeszcze nie robiliśmy, ale zrobimy :) Ale pewnie dopiero na jesieni, teraz korzystamy z owoców sezonowych.

      Usuń
  3. Nie odważyłabym się zrobić czegokolwiek ze skórek cytrusów. One są tak zatrute chemią, że nawet na kompost się nie nadają. Koleżanka kiedyś gotowała skórki z pomarańczy i zrobiła jej się w garnku brunatna i cuchnąca breja. Wyleczyła się z przetworów ze skórek z cytrusów. Jak nie macie swojego drzewka w oranżerii, to sobie darujcie te "przysmaki".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba się bać skórek cytrusów, wystarczy tylko przestrzegać kilku zasada. Przede wszystkim, jeżeli planujemy wykorzystywać skórki, to cytrusy należy sparzyć wrzątkiem i wyszorować. Poza tym warto kupować takie z upraw ekologicznych. My od dawna używamy takie skórki i nigdy nic złego się nie działo.

      Usuń
    2. od lat przetwarzam skorke pomaranczowa w pyszna konfiture,oczywiscie trzeba sparzyc skorke i wyszorowac,pozniej ja przemrazam,aby pozbyc sie goryczki oraz uzbierac odpowiednia ilosc skorki,kiedy mam 2-3 kg ,nastepnie przez caly dzien mocze zmieniajac kilka razy wode az bedzie biala(czyli pozbedzie sie koloru skorki pomaranczy),no i dopiero zaczyna sie smazenie prawdziwe konfitury.Troche pracy,ale wierzcie mi,warto,wszechstronne zastosowanie,do ciast,na pieczywo,lody i desery,syrop jako zapach do ciast lub polewa do deserow i mnostwo innych mozliwosci,Polecam,nie bojcie sie sprobowac

      Usuń
    3. My się niczego nie boimy i chętnie spróbujemy :) Dzięki za inspirację.

      Usuń
  4. Moczyć owoce w wodzie z kwaskiem cytrynowym a potem w wodzie z soda oczyszczoną i pozbędziemy się pestycydów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty