Babeczki z ciasta francuskiego z łososiem, szpinakiem i fetą
Tym razem mamy dla was przepis na szybką przekąskę. Coś na taki niewielki głód, albo jak niespodziewanie się goście zjawią, a my nie mamy co na stół wyciągnąć. Ot taka po prostu szybka zagryzka, a do tego niezwykle smaczna.
My czasami robimy "sprzątanie lodówki" i podczas takich właśnie akcji wymyślamy potrawy i wykorzystujemy wszelakie znalezione "resztki". Oczywiście nie bierzemy wszystkiego jak leci, tylko starannie komponujemy danie. Tak było i tym razem. Lodówka wyczyszczona, a wszystkie składniki pasują do siebie idealnie, babeczki wyszły rewelacyjnie i zniknęły szybciej niż się robiły. A ja tymczasem czekam na kolejną akcję sprzątania lodówki.
Potrzebujemy:
2 opakowania ciasta francuskiego
200 g szpinaku
200 g fety
150 g wędzonego łososia
2 łyżki masła + masło do posmarowania foremek
1 łyżka śmietany
20 g obranych pistacji
sól, pieprz
Szpinak myjemy i osuszamy. Smażymy na maśle, dodajemy łyżkę śmietany, doprawiamy pieprzem i lekko solimy. Fetę kroimy w małą kostkę, a szpinak w cienkie paseczki. Ciasto francuskie kroimy w kwadraty i wykładamy nim posmarowane masłem foremki do babeczek, tak aby ciasto wystawało ponad nie. Wkładamy do środka łyżkę szpinaku, kosteczkę lub dwie fety oraz trochę łososia. Posypujemy pokruszonymi pistacjami i wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnia na około 15 minut. Pod koniec, aby się nie babeczki przypaliły, wyłączamy górną grzałkę i zostawiamy tylko dół.
Smacznego!
Wygląda smakowicie, na pewno zrobię z moim ciastem francuskim, dom z drewna ?jak najbardziej tak, sama pochodze ze starego drewnianego domu, chociaż jedynym mankamentem jest dojazd gdziekolwiek, ale ten spokój wsi wynagradza wszystko, po studiach nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej jak tylko na wsi, właśnie w drewnianym domu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie i smakuje doskonale :)
UsuńDom z drewna... Akurat dla mnie dojazd gdziekolwiek pewnie nie byłby problemem. I tak bym się nigdzie nie ruszał :) Problemem mogłoby być to, że w takim domu zawsze jest coś do zrobienia. Zawsze...
To prawda, ale jak to powtarza mój tata: "ta praca przy domu to odpoczynek, a dzięki temu cały rok jestem na działce"
UsuńCałkowicie się zgadzam. Problem w tym, że niestety zdrowie nie bardzo mi pozwala na taki "odpoczynek" :(
UsuńPieknie - babeczki zawsze dobra rzecz :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygladaja i pewnie smaczne ale nie nazwała bym tego sprzataniem lodowki bo po 200g czegokolwiek to całe paczki
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam, te produkty trzeba kupić po prostu świeże :-)
OdpowiedzUsuńMy po prostu lubimy mieć w lodówce zapas wszystkiego. Bo nie wiemy na co akurat będziemy mieli ochotę. I bardzo często zdarza się, że termin ważności tych produktów nadchodzi wielkimi krokami. Wtedy właśnie robimy to "czyszczenie lodówki". Bierzemy wszystko co już długo nie poleży i wymyślamy :)
Usuń